Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak razem z amerykańską ambasador Georgette Mosbacher odwiedzili 25. Brygadę Kawalerii Powietrznej w Nowym Gliniku. Podczas wizyt doszło do niecodziennej wymiany zdań.
W Nowym Gliniku Błaszczak i Mosbacher spotkali się z okazji podsumowania kampanii „100 lat – 100 miast”, którą zorganizowała ambasada USA w celu uczczenia setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i ustanowienia stosunków polsko-amerykańskich.
Podczas oficjalnych uroczystości ze strony przedstawicielki Stanów Zjednoczonych padły słowa o polsko-amerykańskiej „głębokiej przyjaźni”. – Cieszę się, że dzisiejsze wydarzenie odbywa się w gronie naszych polskich sojuszników wojskowych, ponieważ zaangażowanie USA na rzecz bezpieczeństwa Polski oraz wobec trwałej obecności amerykańskiego wojska w Polsce jest niepodważalne. Powtórzę to jeszcze raz: zaangażowanie Stanów Zjednoczonych jest niepodważalne – stwierdziła ambasador.
Po oficjalnych wystąpieniach nastąpiła rozmowa m.in. z polskimi snajperami. Ambasador USA wyraziła podziw i uznanie wobec ich umiejętności, uzbrojenia i umundurowania. Jej zdaniem są oni „najlepsi” (the best), a ich sprzęt i mundury są „imponujące” (impressive). W reakcji na to Mariusz Błaszczak powiedział: „oni są zabójcami” (They are killers). Niestety, minister nie wyjaśnij co miał na myśli.