– Być może Wojciech Kwaśniak został zaatakowany, bo Komisja Nadzoru Finansowego przez lata rozzuchwalała przestępców – powiedział w sobotę 8 grudnia w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w prorządowej TVP Info minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Skomentował w ten sposób bestialski atak na ówczesnego wiceszefa KNF z 2014 roku, zlecony przez członka władz SKOK Wołomin.
– KNF przez długi czas rozzuchwalała przestępców, pozwalając im w sposób bezkarny wyprowadzać miliardy złotych kosztem 85 tys. ludzi, którzy złożyli tam swoje oszczędności życia. (…). W tej sytuacji rozzuchwalenie przestępców narastało. My mamy za zadanie zbadać, dlaczego tak się działo – podsumował Ziobro.
Słowa ministra sprawiedliwości dyskredytujące człowieka, który badał nieprawidłowości w SKOK-ach i z tej przyczyny został pobity prawie na śmierć przez wynajętego kryminalistę, wywołały oburzenie wśród polityków i internautów.
Oliwy do ognia dodała jeszcze wypowiedź w niedzielnej Kawie na ławę w TVN24 wiceministra sprawiedliwości i kandydata na prezydenta Warszawy Patryka Jakiego, który usprawiedliwiał swojego przełożonego. – Fakty są takie, że SKOK Wołomin, do kiedy był pod nadzorem kasy krajowej SKOK, to zaledwie kilka procent to były tzw. złe pożyczki. Dopiero, kiedy przechodzi pod nadzór Platformy Obywatelskiej, KNF itd. masowo są wyprowadzane pieniądze. 93 proc. tzw. złych pożyczek. Jakimś dziwnym przypadkiem, kiedy jest senator PiS, boją się kraść, a kiedy jest Platforma, kradną na potęgę – powiedział Jaki.
Na te słowa zareagował natychmiast inny gość programu Konrada Piaseckiego Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej. – Zakładałem, że Zbigniew Ziobro wczoraj chlapnął, ale po tym co słyszę, to rozumiem, że to jest linia polityczna PiS. Takiego chamstwa i bezczelności dawno nie słyszałem to, że wy możecie spojrzeć w lustro – pan, Ziobro czy Święczkowski – to jest coś dla mnie niewiarygodnego – stwierdził.
Neumann podkreślił ponadto, że PiS przez trzy lata blokował przejęcie przez KNF nadzoru nad SKOK-ami. – Robił to świętej pamięci Lech Kaczyński, odsyłając do Trybunału Konstytucyjnego ustawę, którą przyjęliśmy w Sejmie, pomagał mu, pisząc opinię Andrzej Duda – przypomniał.
Suchej nitki na Zbigniewie Ziobrze nie zostawili również internauci.
Według Patryka Michalskiego, słowa Ziobry świadczą o tym, że szuka on usprawiedliwienia dla bandytów.
Bertold Kittel spytał z kolei, „czy minister przeprosi urzędnika, który został skatowany za to, że uczciwie wykonywał swoje obowiązki? #ZiobroPrzepros”.
„Zbigniew Ziobro stwierdził, że »być może Wojciech Kwaśniak został zaatakowany dlatego, że KNF przez lata rozzuchwalała przestępców«. Nie wiem, co powiedzieć. Konstytucyjny minister wypowiada słowa, w których bliżej mu do bandytów niż do państwowego urzędnika. Co za ściek”, podkreślił Patryk Słowik.
Słowa ministra sprawiedliwości @ZiobroPL, że "być może Wojciech Kwaśniak został zaatakowany dlatego, że KNF przez lata rozzuchwalała przestępców" są tak szokujące, że nie wiem, jak je skomentować
— Hubert Biskupski 🇵🇱🇪🇺 (@hbiskupski) December 8, 2018
Czy minister przeprosi urzędnika, który został skatowany za to że uczciwie wykonywał swoje obowiązki? #ZiobroPrzepros https://t.co/b4VEPIB7D9
— Bertold Kittel (@Bertold_K) December 8, 2018
Zbigniew Ziobro stwierdził, że "być może Wojciech Kwaśniak został zaatakowany dlatego, że KNF przez lata rozzuchwalała przestępców".
Nie wiem, co powiedzieć. Konstytucyjny minister wypowiada słowa, w których bliżej mu do bandytów niż do państwowego urzędnika. Co za ściek— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) December 8, 2018