Włoska agencja Ansa informuje o wybuchu kolejnego skandalu z udziałem papieża Franciszka. Poprzednie donosiliśmy o szokujących słowach Biskupa Rzymu za zamkniętymi drzwiami jednej z watykańskich komnat, gdzie w maju spotkał się z biskupami. Wówczas stwierdził, używając obraźliwego słowa w języku włoskim, że w seminariach duchownych jest „za dużo pedalstwa”, odnosząc się do homoseksualizmu. Media z Italii donoszą, że sytuacja powtórzyła się. Biskupi tłumaczą zachowanie Głowy Kościoła Katolickiego.
Papież Franciszek znów to zrobił. Podczas kolejnego spotkania z biskupami za zamkniętymi drzwiami użył w odniesieniu do homoseksualistów w Kościele słowa „frociaggine”. Jest to określenie powszechnie uważane we Włoszech za obraźliwe. W Polsce odpowiednikiem tego słowa jest „pedał” – potocznego, obelżywego określenia homoseksualisty.
Więcej: Burza po słowach papieża. „Za dużo ped***twa w seminariach”
Papież Franciszek znów użył tego słowa! „Zbyt dużo pedałów”
Majowe spotkanie Franciszka z biskupami odbiło się szerokim echem w mediach, gdyż papież powiedział wówczas, że w seminariach duchownych jest „za dużo frociaggine”. Wówczas m.in. dziennik „Corriere della Sera” tłumaczył, że papież nie znał znaczenia tego włoskiego słowa. Jako Argentyńczyk miał sądzić, że jest to neutralne określenie wobec gejów.
Agencja Ansa donosi jednak w tym tygodniu, że Franciszek… znów użył tego słowa, odnosząc się do tego samego tematu. Tym razem duchowni zasugerowali w rozmowie z dziennikarzami „Corriere della Sera”, że „papież, jako Argentyńczyk, mógł nie zdawać sobie sprawy, że włoski termin, którego użył, był obraźliwy”.
Watykan zareagował natomiast oświadczeniem, w którym powtórzył apel papieża o „ostrożność” w dopuszczaniu seminarzystów do święceń kapłańskich.
Stanowisko papieża wobec homoseksualistów w seminariach jest sprzeczne z jego publiczną agendą wobec tej społeczności. Stoi ono m.in. w kontrze do kontrowersyjnej deklaracji ws. udzielania przez księży błogosławieństwa dla par jednopłciowych.
