W piątek rozpoczął się proces z powództwa grupy sędziów z Krakowa przeciwko „Gazecie Polskiej”. Na korytarzu Sądu Okręgowego w Warszawie starli się na hasła zwolennicy obu stron. Aktywiści Klubów Gazety Polskiej wznosili okrzyki „Precz z komuną!”, a działacze Komitetu Obrony Demokracji skandowali „Wolne sądy!” i „Konstytucja!”.
Proces, wytoczony przez blisko 50 krakowskich sędziów „Gazecie Polskiej”, której redaktorem naczelnym jest Tomasz Sakiewicz, dotyczy słów premiera Mateusza Morawieckiego, który w wywiadzie udzielonym w czerwcu tego roku „GP” powiedział, że w krakowskim Sądzie Okręgowym działała zorganizowana grupa przestępcza.
Gdy dziennikarze „Gazety Polskiej” zapytali premiera, czy jego zdaniem „mamy pełzający bunt władzy sądowniczej”, ten wtedy odparł: – W mojej opinii szczególnie znamienny jest przykład sądu z Krakowa. Będę zachęcał przewodniczącego Timmermansa, aby się przyjrzał temu przypadkowi bardzo uważnie. Wszystko wskazuje na to, że działa tam zorganizowana grupa przestępcza.
Krakowscy sędziowie uznali słowa premiera o „zorganizowanej grupie przestępczej” za kłamstwo i zaapelowali do „Gazety Polskiej” o sprostowanie tej wypowiedzi. Redakcja tygodnika jednak odmówiła. Wtedy grupa sędziów z Krakowa złożyła pozew, w którym domaga się zamieszczenia sprostowania na łamach „Gazety Polskiej”. Rozpoczęty w piątek proces ma się zakończyć na kolejnej rozprawie 11 stycznia, na której zostanie ogłoszony wyrok.
https://twitter.com/aniajozia/status/1078598033632313345