Prezydent Duda i PiS chcą zmian w emeryturach. Na emeryturę będą mogli przechodzić znacznie młodsi pracownicy. Kobiety od 53. roku życia, zaś mężczyźni od 58. roku życia. Czy taka zmiana ma obowiązywać wszystkich?
Prezydent Andrzej Duda złożył deklarację, która oznacza, że prawo do wcześniejszej emerytury powinno przysługiwać młodszym pracownikom – zarówno kobietom jak i mężczyznom po przeliczeniu stażu pracy. Co zatem zrobić, żeby dostać emeryturę wcześniej? Wszystko zależy od stażu pracy w zawodzie. Tyle tylko, że trzeba liczyć się z tym, że po krótszym okresie składkowym, emerytura będzie niższa.
Przejście na emeryturę w wieku 53 lat to pomysł, do którego wrócił PiS tuż przed wyborami. Skrócenie wieku emerytalnego spotkało się z entuzjazmem, ale też oczekiwaniem wielu pracowników. PiS ma propozycję dla nauczycieli i dla pozostałych grup zawodowych. W wypadku pierwszej grupy zawodowej wcześniejsza emerytura ma być uzależniona od stażu pracy. Przy 30-letnim stażu pracy i 20 latach „przy tablicy” nauczyciele mogliby przejść na emeryturę bez względu na wiek. Inną opcja jest wcześniejsza emerytura dla nauczycieli, którzy zatrudnieni w szkole byli co najmniej na pół etatu przez 25 lat, w tym 25 lat w szkolnictwie specjalnym. Jeśli chodzi o pozostałe grupy zawodowe, to bez względu na wiek, przejść na emeryturę można by było po 40 latach pracy w wypadku mężczyzn oraz po 35 latach pracy – w wypadku kobiet. Uzależnienie wieku emerytalnego od staż pracy od lat postuluje NSZZ Solidarność i OPZZ. Gotowość do rozmów w tej sprawie deklarują też Pracodawcy RP i Konfederacja Lewiatan.