Na środowym posiedzeniu komisji nazewnictwa Rady Warszawy Filip Frąckowiak, radny PiS i syn znanej piosenkarki, wystąpił z postulatem zdekomunizowania ulicy Johna Lennona i zmiany jej patrona.
Alejka poświęcona legendzie muzyki pop znajduje się na warszawskim Ujazdowie, blisko parku, którego patronem ma zostać były premier Tadeusz Mazowiecki.
Według radnego PiS Lennon, jeden z liderów grupy The Beatles a potem działacz antywojenny, był komunistą, a jego słynny utwór „Imagine” jest manifestem komunistycznym.
Sam John Lennon nigdy nie ukrywał, że pacyfistyczna ballada „Imagine”, jest antyreligijna, antynacjonalistyczna i antykapitalistyczna. „To właściwie manifest komunistyczny, chociaż nie jestem komunistą i nie należę do żadnego ruchu”, mówił.
Radny Frąckowiak nie odkrył więc Ameryki, mówiąc o piosence Lennona, że ma ona taki, a nie inny charakter. Dekomunizacja prowadzona przez PiS w niektórych przypadkach wygląda jednak na obsesję.
Bo gdyby Frąckowiak był radnym w Anglii, zapewne wystąpiłby z postulatem pozbawienia urzędu królowej Elżbiety II, która w 1965 roku nadała Lennonowi Order Imperium Brytyjskiego. Nie wiadomo też, jaki los spotkałby lotnisko w Liverpoolu, które nosi od 2002 roku imię lidera The Beatles i którego oficjalnym mottem jest wers „nad nami tylko niebo” pochodzący właśnie z „Imagine”.