Janusz Kowalski, wiceminister aktywów państwowych, skrytykował unijną koncepcję powiązania wypłat z jej budżetu z przestrzeganiem praworządności przez państwa członkowskie UE.
Rozwiązanie to uderza – oprócz Węgier – także w Polskę, przeciwko której Unia w ostatnich latach wszczęła serię procedur o naruszenie praworządności. Dotyczą one między innymi reformy systemu sprawiedliwości przeprowadzanej przez rządy PiS.
W tym kontekście Kowalski uznał, że Niemcy, które obecnie sprawują prezydencję w UE, chcą zabrać Polsce niepodległość.
„Niemcy chcą skolonizować Polskę. Nie mam co do tego żadnej wątpliwości”, napisał Kowalski na Twitterze 11 listopada późnym wieczorem. „W czasie pandemii Niemcy chcą złamać unijny traktat i bezprawnie odebrać nam suwerenność”, oświadczył.
Polityk Solidarnej Polski, wchodzącej w skład rządzącej Zjednoczonej Prawicy, podkreślił, że o zagrożeniu dla naszej państwowości ze strony Niemiec trzeba pamiętać szczególnie w takich momentach jak na przykład rocznica odzyskania niepodległości.
„Szczególnie dziś 11 listopada trzeba przypominać, czym się kończył niemiecki dyktat dla Polski”, oznajmił Kowalski.
🇩🇪Niemcy chcą skolonizować 🇵🇱Polskę. Nie mam co do tego żadnej wątpliwości. W czasie pandemii Niemcy chcą złamać 🇪🇺traktat i bezpawnie odebrać nam suwerenność. Szczególnie dziś 11 listopada trzeba przypominać, czym się kończył niemiecki dyktat dla Polski. https://t.co/4MByy0tPZf
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) November 11, 2020