Jakież było zaskoczenie ludzi, którzy przyszli do kościoła św. Jakuba Apostoła w Świerżach Górnych i zobaczyli wyczekiwaną szopkę. Takiej dekoracji bożonarodzeniowej w polskich świątyniach się nie spotyka. W żłóbku obok Dzieciątka Jezus, Maryi i świętego Józefa zostały umieszczone nietypowe eksponaty: paczki po papierosach, opakowania po herbacie, po batonach, plastikowe butelki po napojach, części lalek i pojedyncze damskie buty na obcasach.
Ksiądz proboszcz, który przygotowywał szopkę, chciał zaprotestować przeciwko skomercjalizowaniu świąt i tą niecodzienną eskpozycją uprzytomnić wiernym, że „Jezus chce naszego serca, a nie śmieci w postaci kolejnego iPhone’a, ilości lajków czy egzotycznych ryb na talerzu”.
Zdania parafian na temat sposobu przedstawienia żłóbka i przesłania szopki są podzielone. Na profilu parafii św. Jakuba Apostoła na Facebooku wywiązała się żywiołowa wymiana zdań.
„Bardzo wymowna dekoracja, daje do myślenia. Zastanówmy się przez chwilę czy nie tak teraz wyglądają święta??? I nasze życie też… Gratuluje pomysłu”, napisała z uznaniem jedna z komentujących osób.
„OK, rozumiem górnolotne przesłanie, które ma to wszystko nieść i kwestie, jakie porusza i których dotyka, bez wątpienia ważne i wartościowe. Jednak nie mogę uciec od wrażenia, że to przesada i dekoracja nieodpowiednia dla takiego miejsca, jak Kościół. Szopka z Józefem trzymającym w dłoni worek na śmieci – motyw dobry raczej do galerii sztuki nowoczesnej, ale z pewnością nie dla miejsca, które w zamierzeniu ma dbać o tradycje chrześcijańskie”, skrytykowała pomysł inna kobieta.
Dyskusja na temat szopki osiągnęła na Facebooku taką temperaturę, że po południu drugiego dnia świąt administratorzy profilu parafii poinformowali, że wszystkie komentarze zostały usunięte. „Każdy niech sam pomyśli, a swój komentarz zostawi dla siebie. Jeśli drodzy parafianie mają jakieś komentarze, to zapraszamy do kościoła na rozmowę z księdzem”, napisano na profilu parafii na FB.