WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) dopomina się od chińskich władz, aby udzieliły misji badawczej dane dotyczące początku epidemii COVID-19. Pomimo tego, że w Chinach zakończono badania, to reprezentanci WHO nie ujęli do tej pory definitywnych wniosków w kwestii przyczyn powstania pandemii – podaje serwis TVN24.pl
Jak podaje portal tvn24.pl, specjaliści WHO już przedtem skarżyli się na blokowanie dostępu do kluczowych informacji przez Pekin. Raz jeszcze szlak ten poruszył w trakcie sobotniego sympozjum prasowego uczestnik misji badawczej – Peter Ben Embarek, który oznajmił:
„Światowa Organizacja Zdrowia naciska na Chiny, by przekazały jej misji badawczej surowe dane w sprawie początku pandemii koronawirusa”.
Ekspert dodał także, że członkowie WHO, których obowiązkiem jest określenie dokładnych przyczyn pandemii, są bezradni wobec braku dostępu do nieprzygotowanych przez Chiny istotnych wiadomości. Powiedział również, że przewidywania przedstawicieli WHO „są realistyczne”.
Grupa fachowców próbująca zinterpretować czynniki wybuchu epidemii w Chinach zaprezentowała niedawno swoje ramowe koncepcje. Zespół założył, że SARS-CoV-2 mógł przenieść się na człowieka z naturalnego źródła za pomocą pośredniego nosiciela zwierzęcego. Dodatkowo władze w USA zadeklarowały, że planują wnikliwie skontrolować adnotacje zgromadzone przez specjalistów – donosi tvn24.pl.
Jake Sullivan – doradca ds. bezpieczeństwa narodowego w USA, podał, że Chiny powinny przekazać dane dotyczące pierwszych dni epidemii COVID-19. Powiedział, że protokół misji WHO odnośnie do praprzyczyny wybuchu epidemii musi być opracowany w sposób „niezależny i wolny od ingerencji chińskiego rządu” – podaje tvn24.pl.
Serwis wskazuje też, że w piątek „Wall Street Journal”, poinformował, że Chiny odmówiły przesłania przedstawicielom WHO szczegółowych danych w kwestii pierwszych zakażeń koronawirusem w tym państwie. Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia, dane mogłyby być bardzo przydatne w określeniu tego, jak i kiedy SARS-CoV-2, po raz pierwszy rozszerzył się w Chinach. Tamtejszy rząd niestety zlekceważył wniosek o przekazanie informacji dotyczących 174 zakażeń koronawirusem, które rozpoznano wczesnym stadium epidemii w Wuhan, pod koniec 2019 r.