Indyk okazjonalnie gości na naszych stołach. Częściej przyrządzamy kurczaka, gdyż jest tańszy od indyka, a do tego równie smaczny. Początkujący kucharze mają nieraz obawy dotyczące tego, że mięso indyka będzie zbyt suche. Okazuje się, że są sposoby, aby docelowa pieczeń była delikatna i wyjątkowo soczysta.
Poprawne upieczenie indyka może nawet nieraz sprawić problemy. Za soczystość mięsa odpowiada tłuszcz. Jeśli chcemy, aby nie było ono suche, to przed pieczeniem właściwie zakonserwujmy indyka.
Podstawą soczystego mięsa jest oczywiście marynata. Zanim nafaszerujemy indyka czy też rozgrzejemy piekarnik, przyrządźmy odpowiednią zalewę. Powinna składać się z prostych składników: wody i soli. Na 1 litr cieczy powinno przypadać ok. 1,5 łyżki soli morskiej. Ilość marynaty należy dopasować do wagi mięsa – indyk powinien być całkowicie zatopiony w zalewie.
Po włożeniu mięsa do sosu trzeba je czymś docisnąć (np. talerzem z obciążeniem), wstawić do lodówki i marynować przez całą noc (najlepiej 24 godziny). Po tym czasie wyjąć indyka z zalewy i dobrze osuszyć.
Czym przyprawić mięso?
Mięso wystarczy doprawić mielonym czarnym pieprzem, czosnkiem, natką pietruszki oraz masłem. Na niedużego indyka wystarczy pół łyżki pieprzu, kilka ząbków czosnku, 150 g masła i pół pęczka pietruszki. Składniki trzeba ze sobą połączyć i natrzeć nimi całego indyka (w środku i na zewnątrz). W ten sposób mięso powinno się marynować w chłodziarce przez minimum 16 godzin.