W środę w Sejmie odbyła się debata nad wotum nieufności dla wicepremier Beaty Szydło i minister Elżbiety Rafalskiej. Premier Mateusz Morawiecki podczas swojego wystąpienia stwierdził, że jego rząd jest najbardziej prospołeczny w historii Polski i dba o najsłabsze grupy społeczne, w tym o niepełnosprawnych. Zarzucił również opozycji donoszenie na Polskę w UE i działanie na szkodę polskiej racji stanu.
Słowa premiera spotkały się z ostrą reakcją prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza.
– Patriotyzmu nie będzie nas uczył człowiek, który przez lata był na żołdzie międzynarodowej finansjery. To pan się meldował w stolicach i zdawał raporty! – powiedział szef ludowców do Morawieckiego.
Kosiniak-Kamysz zarzucił premierowi hipokryzję polegającą na tym, że krytykuje dziś na każdym kroku rządy PO-PSL, a przez 8 lat był doradcą Donalda Tuska. – Miał pan to wyryte na wizytówce – stwierdził lider Polskiego Stronnictwa Ludowego i dodał z przekąsem: –Tak źle w Polsce było przez ostatnie lata.
Szef ludowców ocenił, że premier Morawiecki, nie zna się na polityce społecznej, a program „Maluch” i program „Senior” były już w poprzedniej kadencji, gdy rządziły PO i PSL. – Wy tylko dodaliście do tego plus – podsumował Kosiniak-Kamysz.
Polityk wypomniał Morawieckiemu antyspołeczne działania jego gabinetu. Lider PSL powiedział, że z programu 500 plus wypadło 350 tysięcy rodzin, wiek emerytalny dla rolników został podniesiony o 5 lat i jakby tego było mało, to jeszcze wielu z nich straciło swoje gospodarstwa przez rozprzestrzenianie się afrykańskiego pomoru świń, nad którym rząd nie panuje.
Kosiniak-Kamysz oskarżył też obecną władzę o złe traktowanie ludzi starszych. – Emerytom daliście najniższą możliwą waloryzację – 5 złotych. My podnosiliśmy o 73 złote, to było łącznie 9 miliardów – zaznaczył lider PSL.