Zdecydowana większość Niemców, aż 62 proc., jest przeciwna wpuszczaniu do kraju uchodźców, którzy nie posiadają ważnych dokumentów. Z kolei aż 86 proc. obywateli Niemiec popiera konsekwentne wydalanie z ich ojczyzny tych, którym odmówiono azylu. Takie wyniki przynosi najnowszy sondaż ARD-DeutschlandTrend, który został przeprowadzony w dniach 1–12 czerwca.
Agencja dpa komentuje to negatywne nastawienie Niemców do przyjmowania migrantów tak, że może ono oznaczać duże poparcie dla bawarskiej CSU, która domaga się twardego kursu wobec uchodźców.
Horst Seehofer, lider CSU i w minister spraw wewnętrznych rządzie koalicyjnym, opowiada się za zakazem wjazdu do Niemiec migrantów, którzy zostali już zarejestrowani jako uchodźcy w innym państwie UE bądź nie mają dokumentów tożsamości.
Zupełnie inne niż CSU podejście do polityki migracyjnej reprezentuje CDU kanclerz Angeli Merkel. Partia kanclerz Niemiec opowiada się za tym, by radykalne rozwiązania proponowane przez CSU wprowadzać jedynie na mocy porozumienia wszystkich krajów unijnych, a nie jednostronnie.
Bawarska CSU jednak się na to nie zgadza i zagroziła już przyjęciem innego niż CDU, bardziej zdecydowanego, kursu w polityce azylowej, jeśli CDU nie zgodzi się na postulaty zaostrzenia przepisów migracyjnych. Ten spór między koalicyjnymi partiami narasta i, według agencji dpa, grozi rozłamem w chadecji, która razem z lewicową SPD rządzi Niemcami.