Będąc na górskiej wędrówce, nie można odmówić sobie wyśmienitej kwaśnicy. Ta klasyczna góralska zupa ma wielu miłośników, a swój wyjątkowy smak zawdzięcza dwóm rodzajom mięsa. Takie połączenie sprawia, że danie jest nie tylko pożywne, ale i pełne aromatu.
Bazą tradycyjnej góralskiej kwaśnicy jest oczywiście kiszona kapusta, a do tego odpowiednia „wkładka”. Zupę najlepiej gotować na surowych i wędzonych żeberkach. Jeśli natomiast chodzi o kapustę, to przed zakupem warto sprawdzić, czy warzywo jest kiszone, a nie kwaszone. Kwaszenie to nienaturalna metoda zachodząca znacznie szybciej niż kiszenie. Z kwaszonej kapusty z pewnością powstanie żadna dobra kwaśnica.
Przepis na tradycyjną góralską kwaśnicę
Składniki:
300 g wędzonego boczku
400 g kiszonej kapusty
3-4 suszone podgrzybki lub borowiki
200-300 g wędzonych żeberek
400-500 g surowych żeberek
4 ząbki czosnku
5-6 średniej wielkości ziemniaków
ziele angielskie
majeranek
kminek
świeżo mielony pieprz
sól
liść laurowy
Sposób wykonania:
Surowe żeberka płuczemy i osuszamy. Kroimy je na małe części o szerokości pojedynczej kostki, wkładamy do sporego garnka i zagotowujemy z dodatkiem soli. Wyławiamy szumowiny i gotujemy żeberka pod przykrywką przez następne 45-50 minut. Z kolei wędzone żeberka rozdrabniamy na kawałki z pojedynczym żeberkiem. Kapustę odciskamy z nadmiaru płynu i siekamy. Boczek kroimy w kostkę, a kartofle obieramy i także kroimy w kostkę, a potem odstawiamy na bok w misce z wodą.
Do naczynia, w którym gotuje się mięso, wrzucamy boczek i wędzone żeberka. Dodajemy suszone grzyby, czosnek oraz wszystkie przyprawy. Zupę mieszamy i gotujemy pod przykrywką 20-30 minut. Do garnka przekładamy pokrojone ziemniaki. Gdy staną się miękkie, dodajemy kiszoną kapustę. Gotujemy kwaśnicę jeszcze 30 minut, aż kapusta zmięknie. Potem możemy ją podawać.