Bezczelne zachowanie klientów marketów! Pracownica zdradziła, co wyprawiają

Zero szacunku! Tak można podsumować zachowanie niektórych klientów sklepów. A przynajmniej na takich miała okazję trafić jedna z popularnych użytkowniczek TikToka. Kobieta na co dzień pracuje w sklepie sieci Biedronka. W krótkim filmie opowiedziała, co potrafią czasem wyprawiać klienci, a na dodatek nic sobie z tego nie robią!

Na co dzień raczej nie widzimy tego, z czym muszą zmagać się pracownicy handlu. Przez sklepy dużych sieci dziennie mogą przewijać się setki a nawet tysiące ludzi. Część z nich – jak to zwykle bywa – nie potrafi się zachować. O kuluarach zmagania się z najcięższymi przypadkami konsumentów opowiedziała pracownica sieci Biedronka, znana na TikToku i Instagramie pod nickiem „Niebanalna matka”.

Opowiedziała m.in. o tendencji niektórych klientów do przebierania w produktach oraz przesądach co do świeżości, zależnie od tego, w jakim miejscu te produkty stoją.

„Jajka stały na takim słupku no, bo wiecie, jest promocja, bo dwa są 40 proc. taniej, czy coś takiego. Wszystkie w tej samej dacie, no, ale wiadomo: te z dołu są świeższe. No i co? Trzy kartony spadły” – mówi pracownica sklepu, nie wspominając o tym, kto musiał to wszystko posprzątać. Choć łatwo się domyślić.

„Nie przejmuj się kochanie, pani posprząta”. Najgorsze zachowania klientów marketów

O tym, kto musiał posprzątać kolejny roztrzaskany na ziemi produkt było już wiadomo, bo do tej roboty oddelegował pracownicę Biedronki sam klient! „Innej klientce spadł słoik majonezu. Pani spojrzała na mnie, spojrzała na swojego męża. Nic nie powiedziała. A mąż powiedział: zostaw to kochanie, pani to sprzątnie” – opowiadała o kolejnym przypadka „Niebanalna matka” z TikToka.

To jednak nie wszystko, choć kolejna historia jest już mniej zaskakująca. Każdemu z nas zdarza się w pośpiechu odłożyć jakiś produkt na półkę, na której nie powinien się znaleźć. Część produktów jest jednak narażona na zepsucie, jeśli nie przechowuje się ich w odpowiednich warunkach. Przykładem mogą być lody…

„Będąc przy ciastkach natrafiłam na yyy… lody. No i powiedzcie mi, co autor miał na myśli. No nie wiem. Może myślał, że lody dostaną nóżek i wrócą sobie same do zamrażarki? Chociaż nóżek to by pewnie dostały, gdybym ich nie znalazła” – powiedziała kobieta.

@niebanalnamatka

Istny chaos 🤯 Odkładasz towar na miejsce, czy rzucasz gdzie popadnie??? #weekendwpracy #pracazklientem #trudnyklient #weekendowiklienci #dc #biedroniarawpracy #pracawsklepie #niedzielahandlowa #zakupy #spacerposklepie #rozejrzyjsię

♬ dźwięk oryginalny – niebanalnamatka