Niewykluczone, że Niemcom i Europie przyjdzie się zmierzyć z nową falą ataków terrorystycznych. Nie będą to jednak tym razem zamachy przy użyciu broni palnej czy też materiałów wybuchowych, ale przeprowadzane na dużą skalę akcje wykorzystujące broń biologiczną.
W środę niemiecki kontrwywiad ostrzegł, że na terenie Niemiec w każdej chwili możliwe są ataki terrorystów z tzw. Państwa Islamskiego przy wykorzystaniu substancji toksycznych, takich jak rycyna. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że już wcześniej Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) informował, że bojownicy ISIS od jakiegoś czasu eksperymentują z rycyną oraz ją wytwarzają, korzystając ze szczegółowych instrukcji zawartych w specjalnym podręczniku wydanym przez tzw. Państwo Islamskie. O tym, jak groźną bronią w rękach terrorystów jest rycyna, mówi to, że wystarczą trzy ziarenka rycynowca, w której się znajduje, by spowodować śmierć człowieka.
W tym kontekście szczególnego znaczenia nabiera zatrzymanie 12 czerwca w Kolonii przez kontrwywiad Siefa Allaha H., 29-letniego Tunezyjczyka. W jego mieszkaniu znaleziono duże ilości trującej rycyny, która mogłaby zostać wykorzystana podczas zamachów terrorystycznych. Mężczyzna został oskarżony przez Prokuraturę Federalną w Karlsruhe o świadomą produkcję broni biologicznej.
Na trop Tunezyjczyka służby niemieckie wpadły dzięki dokonanym przez niego zakupom internetowym. Sief Allah H. zaopatrzył się w partię tysiąca nasion rycynowca, czyli rącznika pospolitego, a także w elektryczny młynek do kawy.
Według lokalnych niemieckich mediów, podejrzany przybył do Niemiec w listopadzie 2016 roku i nie był dotąd notowany przez policję.