Wszyscy właściciele zwierzaka w domu zdają sobie sprawę, że pupil często pozostawia po sobie sporo sierści, którą widać niemal w każdym miejscu – na fotelach, dywanach czy ubraniach. Problem jeszcze bardziej daje się we znaki właścicielom ras długowłosych, które każdego dnia gubią tysiące kłaczków. Walka z nimi jest trudna i męcząca, ale problem zaczyna się dopiero wtedy, gdy na świeżo upranych tkaninach wciąż jest ich pełno. Ratunkiem jest jedno akcesorium do włosów.
Jak usunąć sierść w pralce?
Jeśli miałeś już do czynienia ze szczeciną na ubraniach czy kocach, to zapewne wiesz jak trudno ją wyeliminować. Intensywne strząsanie prania, klasyczne odkłaczarki czy metody z taśmą nie dają spektakularnych rezultatów. Ale nie należy się poddawać, tylko szukać pomocy dalej. Wybawieniem okazują się popularne gadżety używane przez fryzjerów i wiele kobiet do modelowania włosów. Wystarczy jedno takie akcesorium, aby dylemat z sierścią psa czy kota został rozwiązany raz na zawsze.
Patent na kłaczki w pralce. Wygrasz z nimi walkę
Na początku załaduj pralkę brudnymi ubraniami, a potem wrzuć do bębna 2 wałki do włosów. Pamiętaj, że nie nadają się termo loki i papiloty. Sięgnij wyłącznie po tradycyjne wałki rzepowe. Znajdziesz je w sklepach, a są zapakowane w większe zestawy i kosztują niewiele. Po włożeniu wałków do pralki włącz program prania i gotowe. Efekt jest piorunujący. W końcu odetchniesz z ulgą.
Bez obaw drobiazg nie uszkodzi pralki. Jest niegroźny dla odzieży i urządzenia. Obecne na wałkach do włosów rzepy błyskawicznie wychwycą wszelkie kłaczki, które przywrą do nich, a nie do tkanin. W ten sposób nigdy więcej nie rzucą ci się w oczy szpecące jasne włoski na pranych materiałach. Wałków jest sporo, więc będziesz mógł zrobić co najmniej kilka takich prań. Gdy cykl dobiegnie końca, wyjmij gadżety z bębna pralki i usuń z nich sierść.
Czytaj też: Ten kosmetyk przepędzi myszy z domu. Wystarczy spryskać zakamarki
