Brawurowa jazda ulicami Zakopanego! „A gdzie policja” – pytają internauci [WIDEO]

fot. Pixabay / screenshot Twitter

To chyba kolejny odcinek z serii „Tymczasem w Polsce”. W sieci pojawiło się nagranie z Zakopanego, które w szybki tempie rozbiło bank zasięgów na Twitterze. Na filmie widać grupę mężczyzn, jadących busem bez koszulek. Jeden z nich stoi na dachu pojazdu – jakby jechał na deskorolce. Pozostali wychylają się bocznymi drzwiami, przybierając różne, dziwne pozy. Internauci nie pozostawili na nich suchej nitki.

REKLAMA

Mówi się, że Poznań to „miasto doznań”, ale na chwilę ten tytuł odebrało mu Zakopane. Miejscowość, do której co roku zjeżdżają miliony turystów, kusi wieloma atrakcjami. Zarówno tymi organizowanymi, jak i tymi spontanicznymi. Szczególnie latem wydaje się, że Zakopane nigdy nie zasypia – a przynajmniej niezbyt wcześnie.

Często górskie szlaki nie wystarczą i trzeba wymyślić coś, co wzbogaci malowniczy, górski krajobraz. Niektórym do głowy przychodzą naprawdę szalone pomysły.

„Zobaczcie, co robią turyści w Zakopanem. Po 20:00 kilku mężczyzn urządziło sobie przejażdżkę na busie ulicą Nowotarską” – brzmi podpis pod nagraniem, udostępnionym na Twitterze przez „Tygodnik Podhalański”.

REKLAMA

Brawurowa jazda busem po Zakopanem. Mężczyzna jechał na dachu, jak na deskorolce

Na załączonym nagraniu widać grupkę mężczyzn, poruszającym się po ulicach miasta czarnym busem marki Mercedes. Nie wygląda to jednak na zwykły przejazd, a raczej pokaz umiejętności kaskaderów-amatorów. Mężczyźni wychylają się z bocznych drzwi, wystawiają nogi i przybierają dziwne pozy. Jeden z nich jest szczególnie dostrzegalny. Przez cały czas trwania nagrania stoi lub przykuca na dachu busa, jakby jechał na deskorolce.

Jak relacjonowała kobieta, będąca świadkiem zdarzenia, dla „Tygodnika Podhalańskiego” – wszyscy mieli krzyczeć: „Zakopane!”.


REKLAMA

Scena jak z filmu akcji klasy „Ź” nie przypadła do gustu użytkownikom mediów społecznościowych. Na radosnych turystów wylała się fala krytyki.

REKLAMA

„A gdzie policja? Stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale problemy innym kierowcom. Żałosne” – napisała jedna z internautek.

„Komuś się chyba Bałtyk z górami pomylił, zwłaszcza temu na dachu” – napisał inny użytkownik.

„I dlatego właśnie jeżdżę do Zakopanego tylko poza sezonem” – zdradzał kolejny.

„Żałosne dzieci, bo mężczyznami nie można ich nazwać” – pisał inny twitterowicz.

Podziel się: