„Chcecie sprzedać Polskę za 300 miliardów dolarów”! Kandydat Konfederacji zakłada jarmułkę kandydatce PiS!

Podczas debaty kandydatów przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w Kielcach doszło do incydentu. Kandydat Konfederacji podszedł do przemawiającej kandydatki PiS i przyłożył do jej głowy jarmułkę. Wcześniej wywiązała się kłótnia o roszczeniach żydowskich. Pod adresem partii rządzącej padały w niej oskarżenia o „klękanie przed Żydami”, a w stosunku do Janusza Korwin-Mikkego, jednego z liderów Konfederacji,  o „klękanie przed Putinem”.

Debata odbywała się w sobotę 18 maja w kieleckiej Galerii Korona. Brali w niej udział przedstawiciele wszystkich partii ubiegających się o głosy wyborców z okręgu świętokrzysko-małopolskiego. Podczas dyskusji kandydaci Konfederacji, Konrad Berkowicz i Dawid Lewicki, poruszyli kwestię roszczeń żydowskich i ostro starli się z Anną Krupką, kandydatką Prawa i Sprawiedliwości do PE i sekretarzem stanu w ministerstwie sportu i turystyki.

– Symbolem PiS-owskiej władzy jest ta jarmułka, szanowni państwo. Klękają przed Żydami, chcą sprzedać Polskę za 300 miliardów dolarów. Konfederacja mówi stanowcze nie roszczeniom żydowskim – powiedział Dawid Lewicki, po czym wziął jarmułkę i położył ją na stole Anny Krupki. Kandydatka PiS odrzuciła jarmułkę, a po chwili sama wyszła na scenę i rozpoczęła swoje przemówienie.

– Nie sposób odnieść się do tych kłamstw i do tej ignorancji. To wasz szef, Janusz Korwin-Mikke, klękał przed Putinem, nazywając go jego eminencją i ekscelencją – skomentowała zarzuty Krupka.

Następnie, gdy kandydatka PiS zaczęła przedstawiać swój program i przekonywać wyborców do oddania na nią głosu, doszło do sytuacji, która wzbudziła najwięcej kontrowersji. Kandydat Konfederacji Konrad Berkowicz podszedł od tyłu do przemawiającej kandydatki PiS i przysunął do jej głowy jarmułkę.

https://twitter.com/KenLewak/status/1129987117113913345

Anna Krupka z PiS zachowywała się tak, jakby się kompletnie nic działo za jej plecami i mówiła: – Naszą frakcją, Prawa i Sprawiedliwości w Parlamencie Europejskim, będzie Polska, a moją – województwo świętokrzyskie. Chcę bronić wartości chrześcijańskich, chcę, aby Unia Europejska powróciła do wartości chrześcijańskich.

Po chwili Berkowicz wycofał się i schował jarmułkę, a debata w Kielcach toczyła się dalej.