Tylko przypadek uratował wielu ludzi przed tragedią! Media informują o do tej pory nienagłaśnianym incydencie z lata tego roku, do którego doszło w Poznaniu. Dwóch mężczyzn zostało zatrzymanych w związku z organizacją zamachu na życie ok. 1000 kibiców Widzewa Łódź. Mężczyźni przygotowali 28 koktajli młotowa, które chcieli zrzucić z wiaduktu na pociąg, przewożący ich do Łodzi z meczu w Szczecinie. Katastrofie zapobiegł czysty przypadek.
Do zdarzenia doszło 31 lipca 2023 roku, ale policja dopiero teraz informuje o zdarzeniu. Na wiadukcie w Antoniku pod Poznaniem odnaleziono 28 butelek, wypełnionych łatwopalną cieczą tzw. koktajli mołotowa. Jak podaje TVN24.pl – kilka godzin wcześniej tą trasą przejeżdżał specjalny pociąg z ok. 1000 kibiców Widzewa Łódź. Skład wiózł ich do Łodzi ze meczu w Szczecinie.
Poznańscy kibole chcieli spalić cały pociąg z kibicami Widzewa Łódź. Przygotowali 28 butelek z benzyną, które mieli zrzucić z wiaduktu. Do tragedii nie doszło przez przypadek…
„Policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Pseudokibiców Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu ustalili, że osoby z tzw. ekipy swarzędzkich fanatyków chciały obrzucać improwizowanymi ładunkami zapalającymi pociąg specjalny. W tym celu weszli na wiadukt kolejowy w Antoninku. Czekali na skład, który ich zdaniem miał przejeżdżać torem pod wiaduktem. Tylko przypadek sprawił, że pociąg był skierowany przez kolejarzy na górny tor. Plan sprawców nie powiódł się” – poinformowała w komunikacie wielkopolska policja.
W sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn.
W wyniku działań poznańskich policjantów udało się zebrać materiał dowodowy, pozwalający na postawienie zarzutów i tymczasowe aresztowanie jednej osoby.
„Na podstawie materiałów dowodowych prokuratura jednemu z zatrzymanych postawiła zarzut wywarzania substancji niebezpiecznych lub wybuchowych, za co grozi mu do 8 lat więzienia. Drugi z zatrzymanych po przesłuchaniu został zwolniony” – podają w komunikacie wielkopolscy funkcjonariusze.