Daniel Obajtek prezesem TVN? Europoseł zaskoczył tą wypowiedzią

Były szef PKN Orlen i europoseł PiS Daniel Obajtek odniósł się do spekulacji o możliwym powrocie do biznesu w charakterze prezesa telewizji TVN. Nad stacją nieprzerwanie wisi widmo sprzedaży, a chętkę na zakup liberalno-lewicowego kanału mają w szczególności konserwatywne holdingi. Wcześniej chęć zakupu TVN-u sygnalizowały węgierskie i włoskie media. Kiedy zastanawiano się, kto mógłby zasiąść za sterami stacji, jeżeli ta zaczęłaby sprzyjać polskiej prawicy, wiele oczu zwróciło się w stronę byłego prezesa Orlenu. A co na to on sam?

Hipotetyczne zajęcie fotela prezesa TVN-u przez Daniela Obajtka poruszono podczas rozmowy europosła z Michałem Adamczykiem w telewizji wPolsce24. Wcześniej gość komentował bieżącą sytuację polityczną i gospodarczą w Europie, krytykując kierunek, w jakim podąża Unia Europejska. Wskazał m.in. na 200-miliardowy deficyt handlowy UE z Chinami oraz konieczność „powrotu do korzeni”, czym jest dla niego wspólnota suwerennych państw europejskich, a nie – jak podkreślił – tworzenie „superpaństwa”.

„Przede wszystkim wrócić do Europy, która tak naprawdę była po to stworzona. To jest generalnie ojczyzna państw, suwerennych państw, gdzie jest przepływ materiałów, towarów, usług, ludności, ale Europa nie powinna w żadnym wypadku tworzyć superpaństwa, bo sobie z tym zwyczajnie nie radzi. Ona jest przeregulowana” – podkreślił europoseł PiS w telewizji wPolsce24.

„Widzę, że jest szansa, tylko jest jeden problem. Tak naprawdę ta hipokryzja i kłamstwo. Przecież ci sami ludzie, którzy wpędzili w Europę potężny problem, weźmy panią Ursulę von der Leyen, weźmy Komisję, dziś tak naprawdę ci sami ludzie rządzą i proszę zobaczyć, oni tak naprawdę przyznają się do winy i nie ponoszą żadnych konsekwencji” – dodał Daniel Obajtek.

Daniel Obajtek nie chciałby zostać prezesem TVN-u. „Tej stacji nie jesteśmy w stanie zreformować”

W czasie trwania programu padło także pytanie z widowni. Jedna z uczestniczek zapytała Obajtka o to, jak zapatrywałby się na ewentualne objęcie funkcji prezesa telewizji TVN. Europoseł – jak się okazuje – jest temu raczej niechętny i uważa, że stacja jest „niereformowalna”.

„Wie pani, powiem pani szczerze, zawsze są jakieś marzenia. Ja należę do ludzi, którzy generalnie starają się swoje marzenia realizować. Nie jest moim marzeniem być prezesem tej telewizji, która tyle zła wyrządziła w Polsce i tak mocno skłóciła. Mówię szczerze, to nie jest moje marzenie. Generalnie uważam, że tej destrukcyjnej stacji nie jesteśmy w stanie w żadnym wypadku zreformować” – wyjaśnił Daniel Obajtek.