Dramat zwierząt pod Wrocławiem. Rolnik robił to z bydłem

Do przerażającego odkrycia doszło w jednym z gospodarstw rolnych w Parczewie w województwie lubelskim. 39-letni mężczyzna znęcał się nad bydłem, za co został już zatrzymany i wysłuchał już postawione mu zarzuty.

Policjanci z Parczewa otrzymali informację o znęcaniu się nad zwierzętami od Powiatowego Lekarza Weterynarii. Mundurowi dowiedzieli się, że na terenie jednej z posesji znajduje się gospodarstwo rolne z bydłem, którego stan wskazuje na szereg zaniedbań ze strony właściciela.

„W trakcie prowadzonych czynności na terenie posesji ujawniono w sumie 14 sztuk padłego bydła oraz 43 sztuki żywego inwentarza. Padłe krowy znajdowały się w budynkach gospodarczych oraz na pobliskim pastwisku. Zwierzęta znajdujące się w gospodarstwie były wychudzone, a ich stan wskazywał na zaniedbania w dłuższym czasie” – przekazano w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.

Policjanci przekazali również, że bydło nie miało stałego dostępu do wody pitnej i pożywienia. Na miejscu pojawili się technicy, którzy pod nadzorem prokuratura wykonali niezbędne czynności. Zwierzęta zostały z kolei przekazane pod opiekę pracowników Urzędu Gminy.

„Z powyższych ustaleń sporządzona została dokumentacja procesowa w kierunku art. 35 Ustawy o Ochronie Zwierząt, który mówi, o tym, że kto zabija, uśmierca lub znęca się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, podlega karze pozbawienia wolności do lat pięciu” – dodano w komunikacie policji.