Generał nowym prezydentem Polski!? Na liście są też znani dziennikarze

Giełda nazwisk przed wyborami prezydenckimi w Polsce zaczyna powoli ruszać! Kto powalczy o pięcioletnią kadencję najwyższego urzędnika Rzeczypospolitej? Czy potwierdzą się plotki o starcie lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, który „wykoleguje” z wyborów predestynowanego wcześniej do tej funkcji Rafała Trzaskowskiego? Możliwe, że wystartują nie tylko politycy! Chęć udziału w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego deklaruje też znany dziennikarz.

Politycy Platformy Obywatelskiej mieli zdradzić w rozmowie z „Super Expressem”, że Donald Tusk ma ambicję wystartować w wyborach prezydenckich i prawdopodobnie to zrobi. W takim wypadku – jeśli zdołałby wygrać – funkcja premiera przypadłaby komuś innemu. Potwierdzałoby to tezę Przemysława Wiplera z Konfederacji, który już kilka dni temu wspominał, że Tusk będzie chciał zostać głową państwa.

Jeśli w wyborach prezydenckich Platformę reprezentowałby Tusk, siłą rzeczy nie mógłby to być Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy musiałby zadowolić się dalszym pełnieniem funkcji włodarza Miasta Stołecznego, jeśli tylko udałoby mu się po raz kolejny wygrać reelekcję.

Kto wystartuje w wyborach prezydenckich 2025? Na liście nie tylko politycy, ale także dziennikarze i… generał!

Kto jeszcze? Z niecierpliwością wyczekujemy, kiedy Prawo i Sprawiedliwość ujawni swojego kandydata na prezydenta Polski. Tymczasem do startu w wyborach prezydenckich ambicje deklarują nie tylko politycy! Jest sporo dziennikarzy… a nawet generał!

W czasie wywiadu z prezydentem Andrzejem Dudą w Kanale Zero na YouTube, chęć kandydowania wyraził jeden z prowadzących – znany dziennikarz, Krzysztof Stanowski.

„Nie jest tajemnicą dla moich widzów, że mam pewne plany – chciałbym zobaczyć, jak wygląda kampania prezydencka od środka. Mam zamiar nagrywać na ten temat vlogi, chciałbym, żeby kamera za mną podążała. Chciałbym zobaczyć, jak to jest być kandydatem na prezydenta. Nie da się tego zrobić inaczej, niż startując w wyborach na prezydenta, w związku z czym zamierzam to zrobić” – stwierdził w trakcie wywiadu Stanowski.

Nie tylko on, ale także… znana prowadząca z Polsatu, Dorota Gawryluk, ma starać się o „wakat” w Pałacu Prezydenckim. „W Polityce Insight opisujemy zaskakujące doniesienia. Chociaż sama zainteresowana nie potwierdza swojego startu, informacje, które do nas dotarły wydają się na tyle wiarygodne i prawdopodobne, że do przedwyborczej giełdy nazwisk dopisujemy jeszcze jedną pozycję” –napisał dziennikarz Polityki Insight Kastor Kużelewski o ewentualnym starcie Doroty Gawryluk.

Na liście nazwisk miał pojawić się także gen. Rajmund Andrzejczak. Od niedawna w stanie spoczynku, a przez 30 lat pełniący czynną służbę w Wojsku Polskim. W latach 2018-2023 gen. Andrzejczak był Szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Czy generałowi – jeśli rzeczywiście wystartuje – uda się powtórzyć sukces czeskiego generała Petra Pavla, który niedawno objął funkcję prezydenta Czeskiej Republiki?