Fasola to smaczne i wartościowe warzywo bogate w białko. Warto więc umieścić ją w swojej diecie. Aby jednak uniknąć uciążliwości związanych z jej spożyciem, trzeba nasiona poprawnie ugotować. Dobrze jest je wcześniej namaczać i pozostawić garnek bez pokrywki, dzięki czemu fasola nie będzie powodować dyskomfortu. Z naszymi wskazówkami wszystko pójdzie jak z płatka.
Jak gotować fasolę, aby była lżej strawna?
Za wywoływanie przykrych dolegliwości trawiennych odpowiadają obecne w fasoli lektyny. Hamują one uwalnianie trypsyny – enzymu rozkładającego białka. W ten sposób utrudniają przeistaczanie protein w organizmie, co przyczynia się do powstawania gazów i wzdęć. Na szczęście można w łatwy sposób poskromić działanie tego związku i cieszyć się smakiem strączków bez nieprzyjemnych objawów.
Wystarczy zalać nasiona wodą i odstawić je na 12 godzin. Po tym czasie można je ugotować w świeżej wodzie, najlepiej bez pokrywki. Dzięki temu zostanie usunięta znaczna część gazotwórczej substancji, przy równoczesnym zachowaniu walorów smakowych i odżywczych fasoli. Wymoczone ziarna można także gotować przez krótszy czas, co dodatnio wpłynie na zawartość związków odżywczych. Warto również zbierać pianę gromadzącą się na powierzchni płynu – tam także znajdują się niepożądane składniki, które odpowiadają za dyskomfort po spożyciu.
Inne sposoby
Jeśli twój układ trawienny jest szczególnie wrażliwy, możesz wymieniać wodę podczas gotowania strączka. Rozważ przygotowanie fasoli z dodatkiem przypraw, które przeciwdziałają wzdęciom. Należą do nich: kolendra, kmin rzymski, majeranek czy koper włoski. W dodatku dobrze łączą się z nasionami roślin strączkowych, zmniejszając negatywny wpływ lektyn.