Bez karpia nie ma polskiego stołu wigilijnego. Nie musi on jednak koniecznie być przygotowywany w sposób tradycyjny, a więc smażony, najczęściej na oleju. Naszą domową wieczerzę znakomicie uzupełni karp pieczony w miodzie. W odróżnieniu od tego „tradycyjnego” nasz karp będzie o wiele bardziej aromatyczny i nieporównywalnie głębszy smakowo.
Na przygotowanie czterech porcji karpia smażonego w miodzie potrzebne nam będą:
– około 850 g oczyszczonych filetów z karpia
– 1 cebula
1 ząbek czosnku
– sól
– pieprz
– mąka pszenna
– masło klarowane do smażenia
– 2 łyżki miodu
– 2 łyżki musztardy
– 1 łyżeczka oliwy
Sposób przygotowania:
Dzień przed przystąpieniem do przygotowania potrawy oczyszczone płaty karpia kroimy w porcje, posypujemy solą i otaczamy w mące pszennej. Układamy je w naczyniu, przekładając obraną i pokrojoną w krążki cebulą, w ten sposób ryba nabierze aromatu. Całość lekko dociskamy, przykrywamy (można do tego wykorzystać pokrywę od naczynia, a jeśli jej nie mamy, to na przykład folię do żywności lub aluminiową) i odkładamy na noc do lodówki.
Po wyjęciu ryby z naczynia usuwamy cebulę. Na patelni rozgrzewamy masło klarowane i smażymy rybę porcjami po około 3–4 minuty z każdej strony na złoty kolor. Usmażoną rybę układamy w naczyniu żaroodpornym. Na jego wierzchu układamy obrany i pokrojony czosnek.
Z miodu, musztardy i oliwy przygotowujemy zalewę, którą polewamy rybę w naczyniu.
Całość pieczemy w piekarniku w temperaturze 160 stopni C przez około 15 minut.