Kibole wywieźli 15-latka do lasu. Później… odwieźli go do domu

Zatrzymany
Fot. Policja Rzeszów

Podkarpacka policja wszczęła dochodzenie w sprawie porwania 15-latka przez czterech mężczyzn w jednej z miejscowości pod Rzeszowem. Nastolatek został przewieziony w bagażniku bmw do lasu, po czym próbowali go nakłonić do wyparcia się sympatii do klubu piłkarskiego.

REKLAMA

W niedzielny wieczór ojciec 15-latka zgłosił sprawę na policję. Okazało się, że około godziny 18:30 do idącego chodnikiem nastolatka podjechało bmw typu kombi. Wysiadło z niego dwóch zamaskowanych mężczyzn, którzy siłą wepchnęli go do bagażnika i odjechali.

W komunikacie podkarpacka policja przekazała, że chłopak przez szybę widział, że udają się w kierunku lasu. W momencie uprowadzenia w pojeździe znajdowało się również dwóch innych napastników, a po dojechaniu na miejsce wysiadła z niego cała czwórka.

REKLAMA

Po uprowadzeniu odwieziono 15-latka do domu

– Mężczyźni bili 15-latka i zabrali mu telefon komórkowy. Siłą zmusili chłopca, aby wyparł się sympatii do jednego z rzeszowskich klubów, którego był fanem. Całe zdarzenie zarejestrowali na jego telefonie i rozesłali do jego znajomych. Po wszystkim odwieźli nastolatka do rodzinnej miejscowości – pisze policja.

Dzień po otrzymaniu zgłoszenia policja zatrzymała trzech mężczyzn, prawdopodobnych sprawców porwania. Dwóch miało 19 lat, a jeden 21 lat. Wszyscy są mieszkańcami powiatu rzeszowskiego. Zatrzymani usłyszeli zarzut dotyczący pozbawienia wolności, za co kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

REKLAMA

Podziel się: