Kujawsko-pomorskie. Domowa awantura zakończona interwencją antyterrorystów

Antyterroryści interweniowali ws. domowej awantury w Aleksandrowie Kujawskim
fot. archiwum BOA i Marek Krupa /KGP | policja.pl

Awantura domowa przerodziła się w policyjny pościg za uzbrojonym mężczyzną! We wtorek w Aleksandrowie Kujawskim rozegrały się sceny rodem z filmu sensacyjnego. Zaczęło się od awantury w jednym z tamtejszych domów, podczas której 37-letni mężczyzna groził konkubinie przedmiotem, przypominającym broń. Kiedy kobieta na zewnątrz razem z dziećmi, z wnętrza było słychać strzały. Na tym się jednak nie skończyło – podczas ucieczki przed pościgiem mężczyzna groził również kierowcy taksówki.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w godzinach wieczornych, we wtorek 21 marca. Policja otrzymała wezwanie do Aleksandrowa Kujawskiego ws. awantury domowej. Zanim funkcjonariusze zjawili się na miejscu, padły strzały! Zamiast zwykłego patrolu konieczna była interwencja antyterrorystów.

„Otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące wszczęcia awantury domowej przy jednej z ulic na terenie Aleksandrowa Kujawskiego. Z relacji osoby zgłaszającej wynikało, że mężczyzna groził jej przedmiotem przypominającym broń. Kobieta wraz z czwórką dzieci wybiegła na zewnątrz. Wtedy usłyszała dwa strzały, które dobiegały z wnętrza domu” – powiedziała st. asp. Marta Białkowska-Błachowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim, w rozmowie z „Polsat News”.

REKLAMA

Z powodu podejrzenia, iż napastnik jest uzbrojony w broń palną, konieczna była interwencja antyterrorystów. Po pewnym czasie na miejscu zjawił się oddział AT z Bydgoszczy. „Dokonali penetracji wnętrza posesji. Nie ujawniono tam poszukiwanego” – dodaje st. asp. Białkowska-Błachowicz.

Dramatyczne sceny w Aleksandrowie Kujawskim. Padły strzały. Interweniowali antyterroryści

37-latkowi udało się jednak zbiec z miejsca zdarzenia, zanim pojawili się tam funkcjonariusze. Na jego trop policjanci wpadli dopiero po godz. 18:15, kiedy zaalarmował ich taksówkarz, wykonujący kurs do miejscowości Raciążek.

REKLAMA

„W trakcie jazdy mężczyzna zorientował się, że jest poszukiwany. Przystawił kierowcy do głowy przedmiot przypominający broń, wypchnął go z pojazdu i odjechał” – poinformowała policjantka z KPP w Aleksandrowie Kujawskim.

Finalnie 37-letniego mężczyznę udało się zatrzymać. Nie ma informacji o tym, czy napastnik rzeczywiście był uzbrojony w broń palną, czy oddał strzały np. z hukowej repliki broni. Mężczyzna został zatrzymany ok. godz. 22:20. Policjanci przeprowadzili wobec niego czynności w lokalnej izbie zatrzymań.

Podziel się: