Naprawiał ciężarówkę. Śmiertelnie przygniótł go jeden z elementów pojazdu

Pijany Ukrainiec zajeżdżał drogę karetce pogotowia. Później w nią wjechał i zaczął uciekać
fot. Pixabay

We wtorek w okolicach Kalisz doszło do śmiertelnego wypadku. Podczas naprawy ciężarówki jeden z elementów pojazdów spadł na 32-letniego mężczyznę. Mimo przybycia na miejsce wszystkich służb ratunkowych, nie udało się go uratować.

REKLAMA

Jak przekazał we wtorek PAP oficer prasowy kaliskiej straży pożarnej mł. asp. Jakub Pietrzak, śmierć 32-latka była efektem nieszczęśliwego wypadku. W trakcie naprawy pojazdu ciężarowego, spadł na niego jeden z elementów samochodu.

Wstępnie udało się ustalić, że podczas naprawy mężczyzna znajdował się pod pojazdem. W pewnym momencie jeden z elementów odpadł i z dużym impetem upadł na 32-latka. Od razu na miejsce zostały wezwane wszystkie służby ratunkowe.

REKLAMA

– Oficer dyżurny odebrał zgłoszenie dotyczące przygniecenia mężczyzny przez element samochodu ciężarowego w mieście Koźminku. Po dojeździe na miejsce okazało się, że poszkodowany został już wyciągnięty, uwolniony. Strażacy niezwłocznie przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, którą kontynuował przybyły na miejskie Zespół Ratownictwa Medycznego – mówi portalowi Kalisz24 INFO mł. asp. Jakub Pietrzak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.

Po przybyciu na miejsce służb, mężczyzna był nieprzytomny i nie dawał oznak życia. Pomimo trwającej kilkadziesiąt minut reanimacji w wykonaniu strażaków i zespołu ratownictwa medycznego, życia 32-latka nie udało się uratować.

REKLAMA

Podziel się: