Rodzina z zaniepokojeniem oczekują choć najmniejszej informacji o 14-letniej Oliwii Poczcie. Nastolatka z wielkopolskiej miejscowości Zakrzew zniknęła kilka dni temu sprzed szkoły, do której uczęszcza, po czym ślad po niej zniknął. Do sieci trafiło zdjęciem poszukiwanej 14-latki. Jeśli masz informacje w tej sprawie, koniecznie skontaktuj się z policją lub rodziną zaginionej!
Do zaginięcia 14-letniej Oliwii Poczty z miejscowości Zakrzew w woj. wielkopolskim (pow. jarociński) doszło w środę 22 marca. W godzinach porannych nastolatka została podwieziona na lekcję w lokalnej szkole podstawowej, jednak nie pojawiła się na zajęciach. Od tego momentu nie dała znaku życia.
„Nastolatka została podwieziona do niepublicznej szkoły podstawowej w Prusach. Niestety, dziewczynka nie dotarła na zajęcia. W tym samym dniu, około godziny 7.50, była widziana, jak kierowała się w stronę Kotlina” – informują osoby z grupy na Facebook „SOS Zaginięcia”, która jest zaangażowane w poszukiwania zaginionej Oliwii.
14-letnia Oliwia Poczta zaginęła bez śladu. To już drugie poszukiwania nastolatki w tym miesiącu
Telefon Oliwii został w domu. Nastolatka od tamtej pory nie kontaktowała się z rodziną ani bliskimi także przy pomocy innych środków.
Oliwia ma 160 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała. Ma zielono-szare oczy oraz blond włosy (rodzina zauważa, że nastolatka mogła zmienić ich kolor). W dniu zaginięcia 14-latka miała ze sobą fioletowy plecak szkolny, była ubrana w jeansowe spodnie, białe buty oraz czarną, pluszową kurtkę.
Jak przekazał „Fakt” – to nie pierwszy raz, kiedy Oliwia znika bez wieści. Rodzina nastolatki poszukuje jej już drugi raz w ciągu tego miesiąca. Na początku marca nastolatka również zniknęła bez wieści. Wówczas odnalazła się cała i zdrowa po kilku dniach poszukiwań. Nie wiadomo, jaki finał będą miały obecne poszukiwania
„Jeśli ktokolwiek widział zaginioną lub zna miejsce jej pobytu, proszony jest o kontakt z policją pod numerem: 477755200 lub pod numerem alarmowym 112” – apelują administratorzy strony „SOS Zaginięcia”.
