Plażowicze rozbili się na wydmach w Gdańsku. Rano dostali mandat

Plaża
Fot. Pixabay.com

Grupa młodych osób nie była w stanie znaleźć w nocy pola namiotowego, dlatego rozbili się jak najbliżej plaży. Rano nie przenieśli się jednak na kemping i mimo zakazu wciąż przebywali na wydmach. Interweniowali strażnicy miejscy z Gdańska.

REKLAMA

Zaniepokojona plażowiczka zadzwoniła w niedzielne popołudnie na straż miejską. Zauważyła bowiem kilka młodych osób, które przebywały z namiotem na wydmach. Biwakowicze postanowili rozbić się przy wejściu nr 26 na Stogach.

Kilkanaście minut później funkcjonariusze z Referatu IV byli na miejscu i potwierdzili, że trzy osoby znajdowały się na wydmach. Turyści tłumaczyli im, że rozbili się w tym miejscu, ponieważ przyjechali w nocy i nie mogli znaleźć kempingu.

Rozbili się więc jak najbliżej plaży, ale nie potrafili wytłumaczyć, dlaczego rano nie przenieśli się na kemping. Grupa została ukarana mandatami za niszczenie lub uszkadzanie urządzeń ochrony brzegów wodnych.

REKLAMA

Zgodnie z art. 81 Kodeksu wykroczeń: kto niszczy lub uszkadza urządzenia służące do ochrony brzegów wód morskich lub śródlądowych, a w szczególności wszelkie umocnienia lub roślinność ochronną, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.

Podziel się: