Policja aresztowała seryjnego gwałciciela. Nie polował na kobiety…

Szwajcarska policja zatrzymała seryjnego gwałciciela. Zoofil gwałcił kozy i owce
fot. Pixabay

Policja aresztowała seryjnego gwałciciela, który – wbrew pozorom – kobietami się wcale nie interesował! Obiektem wyładowania jego perwersji seksualnych były… zwierzęta. Mężczyzna polował przede wszystkim na kozy, ale jego ostatnią ofiarą był owca. Sprawa zoofila wzburzyła opinią publiczną w Szwajcarii, gdzie dochodziło do gwałtów na zwierzętach hodowlanych. W końcu udało się go złapać… na gorącym uczynku.

REKLAMA

Seryjny gwałciciel kóz grasował w szwajcarskim kantonie Uri od kwietnia 2022 roku, pozostając do niedawna nieuchwytnym dla organów ścigania. Mężczyzna nękał stado jednego z miejscowych rolników. Bezkarnie wykorzystywał seksualnie kozy, należące do farmera. Udało się go złapać dopiero po zamontowaniu kamer w budynkach gospodarczych. Monitoring zarejestrował kolejne, obrzydliwe przestępstwo. Ostatnią ofiarą zoofila była owca – podaje „Fakt”.

W Szwajcarii zatrzymano seryjnego gwałciciela zwierząt. Krzywdził przede wszystkim kozy, ale także owce

Do aresztowania 40-letniego sprawcy serii gwałtów na zwierzętach hodowlanych doszło 25 lutego. Wówczas kamery monitoringu zarejestrowały włamanie do jednego z budynków gospodarczych. Na miejsce niezwłocznie przyjechały służby, które przyłapały zoofila na gorącym uczynku! Policjanci, którzy weszli do budynku gospodarczego, zastali tam 40-latka, gwałcącego owcę.

REKLAMA

Późniejsze badania zwierząt wykonane przez weterynarza wykazały, iż mężczyzna miał tego dnia zranić również dwie inne owce. 40-letniego zoofila aresztowano. Grozi mu do trzech lat więzienia, choć – jak mówi Gieri Bolliger, dyrektor TIR i prawnik – sądy zazwyczaj wydają w takich sprawach symboliczne wyroki. TIR – „Tier im Recht” – to szwajcarska organizacja, działająca na rzecz praw zwierząt.

Amerykański dziennik  „New York Post” donosił kilka lat temu, że skłonności zoofilskie rosną w ostatnich latach wśród Szwajcarów, co wynikało z raportu właśnie organizacji „Tier im Recht”. „Nie ma danych na ten temat, ale seks ze zwierzętami jest powszechnym zjawiskiem” – mówił Bolliger.

REKLAMA

Podziel się: