Podrażnienia po goleniu to nic przyjemnego. Niestety bardzo często pojawiają się po goleniu nóg, twarzy, okolic bikini czy w miejscach pod pachami. Jak uniknąć dyskomfortu? Najpierw zapoznaj się z przyczynami podrażnień, a dopiero potem szukaj skutecznych rozwiązań. Dzięki temu zaczerwienienia i ból nie będą ci więcej doskwierać.
Podrażnienia po goleniu to nic nowego. Skąd się biorą?
Z reguły podrażnienia powstają wskutek nieodpowiedniego operowania maszynką lub winowajcą jest sam sprzęt. Tępy, zabrudzony i stary często zostawia po sobie mikrourazy, a ty możesz nie doświadczać ich od razu po goleniu. Koniec końcem mogą je zaatakować drobnoustroje. W rezultacie powstają wypryski, świąd i pieczenie.
Jeszcze jedną nagminnie popełnianą gafą jest zbyt mocne napieranie golarki na skórę – to zwykle efekt stępionych ostrzy. Poza tym przesuszona skóra, brak żelu bądź pianki, niestaranne oczyszczenie skóry przed depilacją czy pośpiech również mogą drażnić skórę.
Koniec z podrażnieniami po goleniu
Okazuje się, że rozwiązanie problemu jest bardzo proste, a jedynym środkiem, którego potrzebujesz, jest lód. Okłady z lodu zawinięte w ręcznik mogą zdziałać cuda. Oprócz tego podrażnienia doskonale uśmierzają okłady z czarnej herbaty. Obecne w niej taniny mają właściwości przeciwzapalne. Torebki herbaty warto wstawić do chłodziarki i zimne przystawiać do bolących miejsc na kilkanaście sekund. Całą kurację można powtarzać kilka razy dziennie. Po goleniu możesz też zaaplikować na ciało żel aloesowy (o ile nie masz na niego uczulenia; spróbuj na początku zrobić test i zaaplikować kosmetyk na małym obszarze skóry).
Jak poradzić sobie z podrażnieniami po goleniu nóg? Użyj artykułu za 4 złote
Zapomnisz o krostkach po goleniu, ale pamiętaj o 1 ważnej czynności. Cyklicznie wymieniaj ostrza maszynki, a po depilacji starannie usuń ją niej włoski i pozostałości np. pianki. Jeśli zależy ci na jeszcze lepszym efekcie, możesz wypróbować użyteczny trik z wazeliną. Za małe opakowanie zapłacisz w drogerii około 3-4 zł, a starczy ci na długi czas, ale niewykluczone, że wazelinę masz już w domu. Wystarczy, że oczyścisz i osuszysz maszynkę, a potem wysmarujesz kosmetykiem tak, by znalazł się na główce i ostrzach. Dzięki wazelinie sprzęt będzie się lepiej suwać po skórze, równocześnie nie powodując podrażnień skóry.
Zobacz też: Biorę z apteczki i obmierzam 2 krople. Włosy rosną jak szalone