Słynny dziennikarz nie żyje. Zmarł podczas mundialu w Katarze

Grant Wahl
Fot. Twitter | Matchday365

Do dramatycznego zdarzenia doszło podczas ćwierćfinału mistrzostw świata w Katarze pomiędzy Holandią i Argentyną. W trakcie spotkania zmarł Grant Wahl, jeden z najpopularniejszych amerykańskich dziennikarzy sportowych.

REKLAMA

W czasie meczu Wahl znajdował się w loży prasowej. W trakcie dogrywki dziennikarz nagle zasłabł. Pomoc medyczna pojawiła się na miejscu bardzo szybko, ale niestety nie udało się go uratować i Wahl zmarł.

W ostatni poniedziałek Amerykanin napisał w sieci, że wskutek problemów zdrowotnych trafił do szpitala. – Nie miałem Covid (badam się tu regularnie), ale poszedłem dziś do kliniki medycznej w głównym centrum medialnym i powiedzieli, że prawdopodobnie mam zapalenie oskrzeli – wyjaśniał.

REKLAMA

Śmierć dziennikarza potwierdziła również jego żona. – „Jestem tak wdzięczna za wsparcie ze strony rodziny piłkarskiej mojego męża Granta Wahla i tak wielu przyjaciół, którzy odezwali się dziś wieczorem. Jestem w kompletnym szoku” – pisała na Twitterze dr Celine Gounder, epidemiolog chorób zakaźnych, która pracowała w grupie roboczej prezydenta Joe Bidena ds. koronawirusa.

O Grancie Wahlu szczególnie głośno było na początku mundialu, kiedy to założył koszulkę w tęczowych barwach, za co został złapany przez ochronę stadionu. Później wyjaśniał, że zrobił to jako wyraz solidarności ze społecznością LGBTQ+.

REKLAMA

Podziel się: