Czy Karol Nawrocki powtórzy dwukrotny sukces Andrzeja Dudy i pokona w drugiej turze kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego? Obecnie najbardziej prawdopodobny scenariusz wskazuje, że do drugiej tury wyborów prezydenckich w czerwcu 2025 roku powalczy właśnie kandydat z poparciem PiS oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski z KO. Nowy sondaż to potwierdza, ale jest sensacja! W najnowszym badaniu pracowni OGB nie wygrywa prezydent Warszawy, tylko prezes IPN.
Poniedziałek nie należy do najlepszych dni tygodnia, ale pewne jest, że Karol Nawrocki rozpoczął dzisiejszy dzień w szampańskim nastroju. Kandydat na prezydenta z poparciem PiS kurczowo trzymał się dotąd drugiego miejsca w sondażach, ale nagle nastąpił przełom!
Sondaż zrealizowała pracownia OGB (Ogólnopolska Grupa Badawcza) na zlecenie platformy TikTok. Jest niemal pewne, że to Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski przejdą do drugiej tury wyborów, a więc respondentów zapytano, na kogo będą wówczas głosować. 50,6 proc. badanych wskazało na kandydata z poparciem PiS. Na kandydata KO chce głosować 49,4 proc. respondentów.
Nawrocki wygrywa z Trzaskowskim w II turze w sondażu OGB dla TikToka. W I turze wygrałby Trzaskowski
Kilka dni wcześniej OGB opublikowało sondaż, w którym badano preferencje wyborców w pierwszej turze. Wówczas – co warto podkreślić – wygrał Rafał Trzaskowski z wynikiem 35,51 proc., a Karol Nawrocki był drugi z 31,73 proc. poparcia. Może to oznaczać, że więcej wyborców pozostały kandydatów jest skłonnych oddać głos w drugiej turze na Nawrockiego, niż na Trzaskowskiego.
Trzecie miejsce w tamtym sondażu zajął Sławomir Mentzen z Konfederacji z najlepszym dotąd wynikiem 15,7 proc. poparcia. Dalej byli Szymon Hołownia (5,3 proc.), Grzegorz Braun (3,4 proc.), Magdalena Biejat (3,1 proc.), Krzysztof Stanowski (2,6 proc.), Marek Jakubiak (2,1 proc.) oraz Adrian Zandberg (0,5 proc.).
Przypomnijmy, że pracownia OGB najtrafniej przewidziała wyniki ostatnich wyborów w Polsce, czyli wyborów do Parlamentu Europejskiego w ubiegłym roku. Daje to sondażowni kredyt zaufania w kwestii wyników także sondaży prezydenckich, chociaż – jak wiadomo – są to tylko przedwyborcze estymacje, a nie realne wyniki.