Każdy z nas doskonale zna problem pojawiającego się w mig kurzu. Nierzadko zdarza się, że kiedy zakończymy sprzątanie i schowamy ściereczkę, kurz znów jest już na naszych meblach. Szczególnie mocno zauważają to te osoby, które zdecydowały się na ciemny wystrój swoich wnętrz. Na czarnych, połyskujących meblach kurz osiada w mgnieniu oka.
Kurz pojawia się zbyt szybko
Na nic zdają się także drogie środki do sprzątania, które według reklam mają zapobiegać przed osiadaniem kurzu. Chyba każdy z nas wypróbował ich już dziesiątki, a walki z wszędobylskim kurzem dalej nie możemy wygrać.
Warto jednak zastosować kilka rad, które mogą usprawnić nam sprzątanie i nieco ograniczyć osiadanie kurzu. Niezwykle ważne jest regularne wietrzenie mieszkania, a także zapewnienie odpowiedniej wilgotności, co jest szczególnie trudne w obecnym okresie jesienno – zimowym. Pojawianie się kurzu zminimalizuje także częste pranie firan i koców, a także pościeli. Pamiętajmy również o tym, aby podczas wycierania kurzu z mebli, zaczynać od najwyżej położonych półek, a te położone tuż nad podłogą zostawić na sam koniec.
Mało znany sposób może nam pomóc
W sprzątaniu kurzu z naszego mieszkania może nam pomóc także pewien trik, o którym wie niewiele osób. Wystarczy, że do wody, którą wykorzystujemy do sprzątania, dodamy kilka kropel gliceryny. Związek ten ma właściwości antystatyczne, co sprawi, że kurz nie osiądzie ponownie zbyt szybko na naszych meblach. Koniecznie wypróbujcie ten sposób!