Stepan Dołgich i Oksana Poludencewa wzięli ślub, jednak podczas uroczystości nikt nie mógł się spodziewać, że zakończy się ona w tragiczny sposób. Na oczach gości pan młody pobił na śmierć swoją świeżo upieczoną żonę.
O sprawie poinformował „New York Post”. Stepan Dołgich miał skatować na śmierć swoją żonę, po czym wyrzucić jej ciało do wąwozu. Świadkowie zdarzenia byli do tego stopnia przerażeni i zastraszeni, że nie byli w stanie interweniować.
Choć weselnicy nie podjęli się starcia z 38-latkiem, zawiadomili organy ścigania, które zatrzymały mężczyznę. Pietruszin, starszy regionalny detektyw Rosyjskiego Komitetu Śledczego, potwierdził, że 38-latek przyznał się do zabójstwa żony.
Świadkowie wyznali, że motywem zabójstwa miała być zazdrość. Dołgich zaczął bić i kopać żonę po tym, gdy dowiedział się, że zachowywała się zbyt wyzywająco wobec jednego z weselników. Wyciągnął ją za włosy przed budynek, popchnął ją na ulicę i zaczął katować.
36-latka osierociła dziecko. Oksana Poludencewa poznała swojego przyszłego męża i zarazem zabójcę drogą korespondencyjną. Stepan Dołgich odsiadywał właśnie wyrok za inne zabójstwo, kiedy rozpoczął znajomość z 36-latką.