REKLAMA
ShareInfo.plKulinariaTrzymanie ziemniaków w tym miejscu to karygodny błąd. Popsują się

Trzymanie ziemniaków w tym miejscu to karygodny błąd. Popsują się

ziemniaki
fot. screen Youtube / Our Sufficient Life

Z ziemniaków można przygotować setki różnych potraw. Warzywa te są bardzo lubiane i używa się ich w kuchniach całego świata. Dlatego prawie każdy ma zapas ziemniaków w domu. Dopiero co kupione są dorodne i pyszne, ale z czasem mogą zacząć kiełkować i nie wyglądają już zachęcająco. Jak spowolnić psucie się ziemniaków? Nie popełniaj tych błędów.

REKLAMA

Jakich błędów unikać przy przechowywaniu ziemniaków?

Bulwy mogą szybciej wypuszczać kiełki, gnić i tracić smak, jeśli będą składowane w złych warunkach. Oto czynniki, które nie sprzyjają ich świeżości.

Brak wentylacji
Nie można trzymać warzyw w związanych plastikowych reklamówkach, bo to sprzyja powstawaniu wilgoci wewnątrz opakowania, przez co bulwy mogą spleśnieć i zepsuć się. Należy je przełożyć do np. skrzynek, koszyków, siatek czy innych przewiewnych pojemników, które nie zamkną dostępu powietrza.

Nieodpowiednia temperatura
Zarówno wysoka, jak i bardzo niska temperatura sprzyjają kiełkowaniu warzyw. Oczywiście bardziej niż upał służy warzywom chłód. Ale nie można trzymać ich w lodówce. Obecna w nich skrobia zamieni się w cukier, przez co kartofle będą niesmaczne i pogorszy się ich konsystencja.

REKLAMA

Światło
Warzyw nie należy przechowywać w słonecznym, jasnym miejscu, bo wtedy wytwarzają toksyczną solaninę (bulwy są przez nią zielonkawe).

Przeoczenie warzyw uszkodzonych
Warzywa uszkodzone np. podczas transportu mogą szybciej się psuć. Co jakiś czas należy robić przegląd i pozbywać się tych miękkich, z kiełkami czy przebarwieniami. Dzięki temu choroba nie obejmie zdrowych bulw.

Nieodpowiednie sąsiedztwo
Ziemniaków nie należy kłaść obok owoców produkujących etylen, takich jak banany, gruszki, awokado czy jabłka. Etylen to gaz przyspieszający dojrzewanie wielu produktów, w tym kartofli.

REKLAMA

Czytaj też: Gotuję ziemniaki inaczej niż wszyscy. To sposób mojej prababci

ZOBACZ TAKŻE
REKLAMA
REKLAMA