Kupne wypieki nigdy nie dorównają tym domowym. Swojskie ciasta są bowiem smaczniejsze, bardziej aromatyczne i zdrowsze, więc gotowce ze sklepu nie mają z nimi szans. Wśród słodkich specjałów nie może zabraknąć tych z dodatkiem soczystych owoców. Szarlotkę kochamy za prostotę przygotowania oraz wyjątkowy smak i zapach. Tylko jakie jabłka w tym cieście sprawdzą się najlepiej? Odmiana niewątpliwie wpływa na walory smakowe całego deseru. Najlepiej wybrać owoce lekko kwaśne, kruche i twarde.
Najlepsze odmiany jabłek na szarlotkę
Szarlotka to przebojowe ciasto, które ma wielu amatorów. Receptur na ten tradycyjny specjał jest bez liku, aczkolwiek jego sekret tkwi w odpowiednim doborze składników. Oprócz ciasta czy innych dodatków kluczową rolę odgrywają jabłka. Nie wszystkie odmiany sprawdzą się w tym deserze – idealne będą kwaśne i twarde sztuki. Oto kilka gatunków, po które warto sięgnąć, robiąc szarlotkę:
Antonówka
Twarda, słodko-kwaśna odmiana o lekko winnym smaku. Jej miąższ jest soczysty i delikatny. W wypiekach sprawdzą się kapitalnie.
Ligol
Jabłka mają kruchy i kremowy miąższ. Duszone czy podpiekane nabierają lekko korzennego smaku, więc będą znakomitym dodatkiem do szarlotki.
Papierówka
Jedna z najpopularniejszych polskich odmian jabłek. Owoce są delikatne, kruche i pełne aromatu. Można je jeść zarówno na surowo, jak i ciastach czy przetworach – w każdej formie smakują doskonale.
Szara i złota reneta
Owoce o wyjątkowym aromacie. Dojrzewają późną jesienią, więc mogą być długo przechowywane. Najlepiej smakują w postaci pieczonej – nie tracą struktury i kwaskowatego smaku.
Champion
Jabłka z tego gatunku są soczyste i lekko kwaskowate, do tego niezwykle aromatyczne.
Jak przyrządzić jabłka do szarlotki?
Jeśli macie już odpowiednie jabłka, możecie przejść do kolejnego etapu, którym jest przyrządzanie masy owocowej. Jabłka możecie prażyć, dusić albo zapiekać. Niezależnie od preferowanej metody, możecie dodać do nich goździki, brązowy cukier czy cytrynę. Nie zapomnijcie też o cynamonie. Gotowe jabłka na szarlotkę możecie równie dobrze zamknąć w słoikach i poddać pasteryzacji. Takie domowe przetwory będą jak znalazł na zimę. Mogą być nie tylko pysznym uzupełnieniem ciast, ale także dodatkiem do naleśników czy pieczywa.