W trakcie mszy w jednym z kościołów w Lublinie padły słowa, które można uznać za agitację wyborczą. Nagrał je jeden z mieszkańców i opublikował w Internecie.
O zdarzeniu poinformował serwis spottedlublin.pl. Na nim też opublikowano fragmenty listu uczestnika mszy. Czytamy, że w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Lubliniek ksiądz dopuścił się sugerowania, na którą partię polityczną powinni głosować wierni.
– Dnia dzisiejszego (21.10.2018), ksiądz Eugeniusz Szymański, doktor teologii, proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Lublinie, pod koniec mszy o godzinie 12 odbywającej się w wyżej wymienionym kościele dokonał- w moim mniemaniu- agitacji wyborczej, tym samym łamiąc art. 498 Kodeksu Wyborczego – alarmuje parafianin.
Osoba, która jest autorem listu wskazuje konkretne zdanie z psalmu, jakie w kontekście politycznym jest kontrowersyjne. – Rzeczona agitacja polegała na przytoczeniu zdania z odśpiewanego podczas mszy psalmu (33). Cała budząca wątpliwości wypowiedź sprowadzała się do jednego zdania, wypowiedzianego zaraz po modlitwie za zmarłych: „Na koniec przypomnę jedno zdanie z dzisiejszego psalmu(…): Bóg miłuje prawo i sprawiedliwość”. Reakcją zebranych wokół mnie uczestników mszy był między innymi uśmiech do otwartego śmiechu, ale głównie nerwowe rozglądanie się po innych osobach, co prawdopodobnie wynikało z niewiedzy jak należy zachować się w takiej niecodziennej sytuacji” – czytamy w liście.
Poza listem od czytelnika spottedlublin.pl zamieścił także nagranie ze słowami wypowiadanymi przez księdza: