Weselny zawód! Panna młoda zajrzała do kopert… I nie mogła uwierzyć!

Panna młoda była w szoku, kiedy zobaczyła zawartość kopert. Tylko 6 tys. złotych
fot. Pixabay

Pomiędzy parą młodą a weselnikami istnieje pewna niepisana umowa. Tradycją jest już, że goście weselni przynoszą świeżo upieczonym małżonkom koperty, do których wkładają pewną ilość banknotów. W ten sposób para młoda zostaje częściowo odciążona finansowo, bo koszty organizacji ślubu i wesela potrafią dać w kość. Ile powinno dawać się do koperty. To oczywiście kwestia indywidualna, choć w Internecie znajdziemy wiele artykułów z sugestiami, dotyczącymi „odpowiednich kwot”. Nierzadko zdarza się tak, że pieniądze z kopert nie pokrywają nawet małej części organizacji imprezy. Tak było w tym przypadku.

REKLAMA

Nie prezenty, a koperty z pieniędzmi – to już bardzo częsta prośba młodych par. Dzięki kopertom mogą oni choć częściowo pokryć koszty organizacji wesela. Z tym jednak bywa różnie. Natalia, która niedawno weszła w związek małżeński ze swoim narzeczonym, była mocno rozczarowana po przeliczeniu zawartości kopert. Jej historię opisuje „Super Express”.

Goście weselni powinni być hojniejsi? Panna młoda była zawiedziona zawartością kopert od weselników

Jak dla każdej panny młodej – dla Natalii ślub i wesele był wielkim dniem. Wiele czasu spędziła na jego planowaniu. Choć Natalia ceni sobie kameralną atmosferę, na swoje wesele pieniędzy nie szczędziła. Miało być idealnie i choć to wiązało się z kosztami, panna młoda była spokojna. Liczyła, że goście również potrząsną portfelami i będą partycypować w kosztach.

Po weselu przyszedł czas rozliczeń. Kopert było łącznie 78 i wydawało się, że koszty zostaną pokryte. Wydaje się jednak, że goście nie wywiązali się z niepisanego „obowiązku”. Ze wszystkich tych kopert parze młodej udało się wyłuskać tylko 6 tys. złotych. To mniej, niż 100 zł na osobę!

REKLAMA

Jak czytamy w „Super Expressie” – Internauci byli zaskoczeni roszczeniową postawą kobiety. Argumentowali, iż choć pieniądze z kopert nie pokryły znacznie kosztów wesela, nie jest żadnym obowiązkiem gości, aby je dawać – to tylko gest. Pojawiła się nawet myśl o… sprzedawaniu biletów na wesela. Taki pomysł mógłby wywołać niejedną zażartą dyskusję. Pewnie część weselników przystałoby na taki układ – inni byliby zniesmaczeni.

Podziel się: