Prezydent Andrzej Duda przebywa na urlopie i niemal jak zawsze postanowił udać się do Juraty, gdzie wypoczywał również między innymi w ubiegłym roku. Zdołano ustalić, co tym razem robi w nadmorskiej miejscowości.
Prezydent Polski kolejny rok z rzędu zawitał w swojej rezydencji nad polskim morzem, gdzie ma do dyspozycji między innymi kort tenisowy, basen z jacuzzi czy saunę. „Super Express” przekazał, że Duda ostatnio udał się na przejażdżkę skuterem wodnym.
Na tym samym sprzęcie przed pięcioma laty Duda miał wypadek. Incydent wówczas wyglądał dość groźnie, dlatego do akcji musieli wkroczyć funkcjonariusze BOR-u. Na szczęście skończyło się jedynie na strachu.
– Tym razem na szczęście obyło się bez wypadku. Andrzej Duda, choć pędził i robił zakręty, był bardziej ostrożny – relacjonuje „SE”. Skutery wodne są w stanie rozpędzić się nawet do 50 km/h w około dwie sekundy.
Podobnie jak to miało miejsce w poprzednich latach, prezydent Polski udał się do Juraty w towarzystwie swojej żony Agaty i córki Kingi. Pobyt w nadmorskiej miejscowości rozpoczęli od uczestnictwa w mszy świętej.