Wrzuć do butów 1 produkt, a zapomnisz o brzydkim zapachu. Ekstra patent

adidasy
fot. Pixabay

Chyba każdy z nas miał kiedyś tę nieprzyjemną sytuację. Wróciliśmy z pracy do mieszkania, zdejmujemy obuwie i w pewnej chwili atmosfera staje się napięta. Obecnie wielu z nas żyje w nieustannym biegu i nie ma czasu na cykliczne mycie butów. A brzydko pachnące nie świadczą dobrze o właścicielu. Zobacz, jak sobie z tym poradzić. Patent na zawsze pachnące adidasy czy kozaczki jest w zasięgu ręki.

REKLAMA

Dlaczego buty śmierdzą?

Przyczyn może być mnóstwo. Na ogół jednak winowajcą są drobnoustroje, które pojawiają się na stopach i przechodzą do obuwia wraz z potem. Także schorzenia, nieodpowiednie odżywianie, zła higiena stóp i zaniedbanie pielęgnacji butów odpowiadają za kłopotliwy zapach.

Jak walczyć z nieprzyjemną wonią z butów?

W takiej sytuacji trzeba zrobić wszystko, by swąd zniknął. Najłatwiej jest wsypać do śmierdzących butów sodę oczyszczoną lub umieścić w nich saszetki herbaty. Absolutnym hitem jest użycie innego produktu. Jeśli jesteś właścicielem pupila, to być może masz też żwirek dla psa lub kota. Ten artykuł wystarczy wsypać do obuwia, aby zwalczyć przykry zapach.

Ponadto wszystkie trzy produkty wchłoną nadmiar wilgoci z butów i skutecznie je odświeżą. Jeden z wybranych środków (np. żwirek) zostaw w bucie na całą noc, a o poranku – przed wyjściem do pracy czy szkoły, okropnej woni nie będzie już czuć. Patent na cuchnące buty przewiduje również wypranie ich w pralce lub zastąpienie wkładek nowymi. Bez obaw możesz też spryskać w środku buty lakierem do włosów lub profesjonalnym sprayem. Uciążliwy zapach odejdzie w zapomnienie, a garderoba zawsze będzie pachnieć świeżością.

REKLAMA

Cuchnące buty i środki profilaktyczne

Walka z niepożądaną wonią wcale nie będzie konieczna, o ile w porę temu zapobiegniesz. Jakie podjąć działania? Wystarczy każdego dnia używać innej pary butów, nie zapominać o systematycznej pielęgnacji stóp, a także o zmianie skarpet i czyszczeniu obuwia. Warto cyklicznie wsuwać do butów odświeżone wkładki. Dzięki temu dylemat może cię wcale nie dotyczyć.

Podziel się: