Buraki to nasz polski superfood, ale wciąż jemy ich za mało. Może dlatego, że trzeba je długo gotować? Na szczęście kilkugodzinny proces obróbki cieplnej możesz zdecydowanie skrócić. Warzywa będą miękkie już po niecałych 60 minutach i nie utracą wartości zdrowotnych. Do wody, w której gotują się bulwy wsyp trochę słodkiego składnika, a przekonasz się, że to naprawdę możliwe.
Jak ugotować buraki w mniej niż godzinę?
Buraki to twarde warzywa i muszą spędzić na kuchence naprawdę sporo czasu, aby nabrać „jadalnej” struktury. Mimo to nie warto rezygnować z przyrządzania ćwikły czy innych potraw z buraczkami w roli głównej. Wolniej miękną stare i duże okazy, dlatego staraj się wybierać te małe i młodsze. Wtedy czas gotowania skróci się automatycznie.
Ugotuj buraki 3 razy szybciej niż zwykle. Wypróbuj patent z cukrem
Podczas gotowania buraków w garnku wsyp do wody jedną łyżkę zwykłego cukru buraczanego. Bulwy nabiorą pożądanej, miękkiej struktury w szybszym czasie i dodatkowo poprawi się ich odcień.
Buraków nie musisz koniecznie gotować w wodzie. Możesz je też upiec w piekarniku. Na początku każdą bulwę okręć w folię aluminiową, a potem wstaw do urządzenia. W temperaturze 200 st. C. piecz je przez ok. 45 min. Pieczone warzywa – w przeciwieństwie do gotowanych w wodzie – mają głęboki i wyrazisty smak. Jeśli upieczesz (ugotujesz) buraki w skórce zachowają apetyczną barwę i wszystkie najcenniejsze składniki pokarmowe.