Zaraz po operacji zgwałcił 17-letnią pacjentkę onkologii. Szokujący wyrok sądu!

42-letni pracownik szpitala seksualnie wykorzystał i znęcał się nad 17-letnią, chorą na raka piersi pacjentką, która dopiero przeszła operację. Sąd Okręgowy w Darmstadt skazał Tuncaya Y. za gwałt w połączeniu z uszkodzeniem ciała. Zwyrodnialec spędzi w więzieniu  nieco ponad 5 lat.

Do zdarzenia doszło w niemieckiej klinice w Offenbach (Hessen) w 2021 roku.

17-letnia dziewczyna była całkowicie bezbronna wobec 42-letniego Tuncaya Y. Mężczyzna był pracownikiem szpitala, w którym nastolatka przechodziła operację – odpowiadał za transport pacjentów na salę operacyjną i z powrotem. Mężczyzna wykorzystał sytuację, kiedy nastolatka była osłabiona i bezbronna tuż po operacji. Po odwiezieniu jej do jednej z sal zaatakował.

W tym samym pomieszczeniu leżała inna pacjentka, która niedawno przechodziła operację brzucha. Wciąż oszołomiona narkozą pacjentka zeznała, że pamięta jedynie urywki przerażającej sytuacji. Tuncay Y. zabrał jej telefon i kazał się odwrócić. Zaraz potem zaczął gwałcić 17-latkę. Jej horror trwał przez godzinę. Dziewczyna błagała, aby przestał, ale prześladowca nie miał litości. W międzyczasie bił ją i dusił. O winie ostatecznie przesądziły ślady nasienia, które pozostawił na szyi ofiary – donosi „Wirtualna Polska”.

42-letni Tuncay Y. zgwałcił 17-latkę zaraz po jej operacji w szpitalu. „Była między nami chemia”

To jednak nie wszystko. Gwałciciel najwyraźniej ani trochę nie przejął się sytuacją. W sądzie w sposób obrzydliwy i skandaliczny odżegnywał się od winy. Twierdził, że nastolatka chciała kontaktu seksualnego. „Była między nami chemia” – powiedział w czasie przesłuchania Tuncay Y.

Niemiecki sąd uznał, że sprawca miał „całkowicie błędną ocenę uprzejmości pacjentki i braku poczucia stosowności”.

Za swój czyn Tuncay Y. nie został skazany na surowy wyrok. Sąd uznał wiele okoliczności łagodzących. M.in. to, że mężczyzna nie był wcześniej karany oraz to, że „gwałt nie był zaplanowany”.

„Winny Tuncay Y. spędzi teraz w więzieniu pięć lat i trzy miesiące. To za mało” – oceniła adwokat Friederike Vilmar w wywiadzie dla RTL. „Uważam te brutalne gwałty – z duszeniem, z biciem – za szczególnie haniebne” – dodała.