Zasilam piwonie tym koktajlem. Później kwitną jak oszalałe

Piwonia dekoruje nasze ogrody i cieszy oko. Gdy zerwiemy kilka gałązek tej rośliny i postawimy w wazonie, poczujemy w mieszkaniu piękny zapach. Aby w tym roku kwitła na bogato i sąsiedzi patrzyli na nią z zazdrością, powinieneś wspomóc ją domowym koktajlem. Nie musisz czekać do maja czy czerwca. Dokarmianie zacznij jeszcze w tym miesiącu, bo wiosna rozwija się w najlepsze. Wkrótce krzaczki oblepią pąkami kwiatowymi, a cała sadzonka intensywnie zgęstnieje.

Piwonia najlepiej rośnie na luźnej i w miarę wilgotnej ziemi. W okresie suszy potrzebuje solidniejszego nadawania, ale nie znosi przelewania. Wtedy również ucierpią na tym jej korzenie. Odczyn gleby powinien być nieznacznie kwaśny (5,5-6,5 pH). Jeśli nie masz w swoim ogrodzie piwonii, a dopiero będziesz ją sadzić, to zapamiętaj kilka zasad. Mniej więcej 3 tygodnie przed sadzeniem nawodnij glebę, do której trafi roślina i wzbogać ją o specjalną mieszanką octową (ocet połącz z wodą – proporcje 1:8), która skutecznie zakwasi grunt.

Poza tym ziemię pod piwonie możesz nawozić fusami po kawie. Są skoncentrowanym źródłem różnych substancji, więc należy stosować je w ograniczonych ilościach. Jeśli masz minimum roczną sadzonkę peonii na działce i chcesz jak najprędzej przyszykować dla niej korzystne warunki glebowe, sięgnij jednak po inną odżywkę.

Odżywka domowej roboty z cytryny szybko postawi piwonię na nogi

Odżywkę robi się w łatwy sposób i to dosłownie w kilka chwil. Jeśli opanowałeś już parzenie herbaty, to z pewnością poradzisz sobie i teraz.

Nalej do sporego wiadra 10 lirów wody i dodaj do niej sok z cytryny. Wystarczą 2 łyżeczki (10 ml) świeżego soku. Potem wszystko zamieszaj i tak podlewaj swoje rośliny co 14 dni. Nawóz nanoś tylko na glebę. Nie skrapiaj nim gałązek i liści. Efekt bardzo cię zadowoli. Piwonie będą rosły jak szalone, a kwiatów będzie zatrzęsienie.