Mająca zaledwie 23 lata sklepowa została złapana przez policjantów po tym, jak zdrapała łącznie 3300 zdrapek o wartości 21 tysięcy złotych. Kobieta przyznała się do zarzucanych jej czynów, a teraz grozi jej kara więzienia.
Kobieta pracowała w jednym z punktów handlowych w Grójcu, w którym sprzedawane były gry losowe. Udowodniono jej zdrapanie aż 3300 zdrapek, których łączną wartość właściciel punktu wycenił na aż 21 tysięcy złotych.
Na tym jednak przestępstwa 23-latki się nie kończą. Do tego miała ukraść ze sklepowej kasy 2,5 tysiąca złotych. – W marcu br. w Komisariacie Policji w Warce przyjęto zawiadomienie o uszkodzeniu ponad 3 300 sztuk losów oraz kradzieży 2 500 złotych – przekazała Agnieszka Wójcik z KPP w Grójcu.
Sprawa trafiła na policję za sprawą właściciela punktu, który po pewnym czasie zorientował się, że oprócz uszkodzonych losów w kasie brakuje pieniędzy. Policjanci od razu ustalili, że za oboma czynami stała sklepowa.
Funkcjonariusze zatrzymali już kobietę, która przyznała się do zarzucanych jej czynów. Sklepowa już usłyszała zarzuty zniszczenia mienia oraz kradzieży. Za czyny których się dopuściła, grozi jej do pięciu lat pozbawienia wolności.