10-letnia Lena przeżyła w domu dziecka piekło na ziemi. Trudno uwierzyć, że całe to zło wydarzyło się tylko w ciągu jednej nocy. Dziewczynka najpierw została zgwałcona, a później zamordowana. Przerażających czynów dokonały dwie różne osoby. Jeden z napastników był niemal rówieśnikiem ofiary!
Do zdarzenia doszło w nocy, 4 kwietnia 2023 roku. 10-letnia Lena została znaleziona martwa w łazience niemieckiego domu dziecka w Wunsiedel. Śledztwo wykazało, że przed śmiercią dziewczynka została zgwałcona. Co szokujące, to nie gwałciciel zamordował dziewczynkę.
W trakcie dochodzenia śledczy ustalili, że 10-latka została zgwałcona przez włamywacza – 25-letniego Daniela T. – który wdarł się do domu dziecka przez otwarte okno w łazience. Nieszczęśliwie Lena przebywała wówczas właśnie w tym pomieszczeniu. Gdy 25-letni napastnik zauważył dziewczynkę, rzucił się na nią i wykorzystał seksualnie. To nie był jednak koniec koszmaru dziewczynki. Chwilę później miała dokonać żywota z rąk… 11-letniego kolegi.
W niemieckim domu dziecka rozegrał się istny koszmar! 10-letnia Lenka została zgwałcona przez włamywacza, później udusił ją 11-letni kolega
Według ustaleń śledczych 11-latek przebywał w towarzystwie Leny, kiedy do pomieszczenia wszedł włamywacz. Musiał więc być świadkiem zdarzenia, jednak nie ruszył na pomoc koleżance, ani nie zawiadomił nikogo o zdarzeniu. Po gwałcie Lena została przez chłopca uduszona! Co szokujące – niemieckie służby wykluczyły udział Daniela T. w zabójstwie dziewczynki. 11-latek udusił ją samodzielnie.
Jak przekazał niemiecki „Bild” – pomiędzy dziećmi miało dojść wcześniej do sprzeczki. Nie wiadomo jednak, czego dotyczył konflikt.
11-letni zabójca został skierowany do ośrodka zamkniętego. Nie będzie odpowiadał karnie, gdyż w Niemczech jest to możliwe dopiero po osiągnięciu 14 roku życia.
25-letni Daniel T. odpowie natomiast m.in. za gwałt na dziecku. Mężczyzna został oskarżony o gwałt oraz włamanie. Jak podaje „Fakt” – 25-latek już wcześniej był na bakier z prawem. Jest podejrzany o co najmniej pięć innych włamań. Ma na sumieniu także kradzież maszyn budowlanych o wartości 71 tys. złotych.