16-latek zabrał auto swoim rodzicom. Rozbił je na pierwszym zakręcie

Kolizja
Fot. Pomorska Policja

Pewien 16-latek z gminy Cewice w województwie pomorskim wykazał się kompletnym brakiem odpowiedzialności. Nastolatek bez wiedzy swoich rodziców zabrał kluczyki do auta i razem z kolegą udał się w drogę. Podróż mogła skończyć się tragicznie.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 23 stycznia. Policjanci z lęborskiej drogówki udali się wówczas do gminy Cewice, gdzie doszło do kolizji. Okazało się, że kierujący oplem uderzył w drzewo. Jak się okazało, za kierownicą siedział 16-latek, a na miejscu pasażera 13-letni kolega.

– Z ustaleń policjantów wynika, że 16-latek zabrał kluczyki, gdy rodziców nie było w domu. Twierdził, że chciał sobie urozmaicić czas wolny od szkoły. Zaprosił do auta 13-letniego kolegę i ruszył. Daleko nie zajechał, ponieważ podczas skrętu uderzył w skrzynkę energetyczną, a następnie wjechał w drzewo. Chłopcom na szczęście nic się nie stało, ale uszkodzeniom uległy auto i skrzynka – relacjonowali funkcjonariusze na stronie pomorskiej policji.

REKLAMA

Mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny auta, natomiast nastolatkowie zostali oddani pod opiekę rodziców. Policja przekazała, że materiały sprawy zostaną przekazane do Sądu Rodzinnego, który zadecyduje o losie 16-latka.

Wsiadanie za kółko mimo braku uprawnień może nieść poważne konsekwencje. W tej sytuacji skończyło się na strachu, ale mało brakowało, a finał byłby tragiczny.

REKLAMA

Podziel się: