79-latek oszukany na dziesiątki tysięcy. Oszuści użyli nowej metody

fot. Pixabay

Proceder trwa już latami i nic nie wskazuje na to, aby się zakończył. Starsze osoby nadal padają ofiarą bezwzględnych oszustów, którzy pozbawiają ich bardzo często oszczędności, gromadzonych przez dekady. Najbardziej medialną metodą była oczywiście ta „na wnuczka”. Oszuści nadal próbują wyłudzać pieniądze metodą „na policjanta”. Niestety, przeciwdziałanie wyłudzeniom wśród osób starszych jest trudne, gdyż co rusz pojawiają się nowe „na…”.

REKLAMA

Z użyciem nowatorskiej metody oszuści pozbawili fortuny 79-letniego mieszkańca Kalisza. Wykorzystali metodę „na wypadek”. Senior – myśląc, że pomaga bliskiej osobie – stracił wszystkie swoje oszczędności.

Jak podaje „Super Express” – starszy mężczyzna odebrał telefon od oszustów w czwartek 29 września. Po drugiej stronie słuchawki była osoba, podająca się za policjanta. Oszust wmówił 79-latkowi, że jeden z członków jego rodziny był sprawcą wypadku, w którym ucierpiała kobieta w ciąży. Następnie oszust stwierdził, że potrzebne są pieniądze na „kaucję”. W ten sposób bliska 79-latkowi osoba miałaby uniknąć więzienia.

REKLAMA

79-latek z Kalisza stracił wszystkie oszczędności. Oszukali go metodą „na wypadek”

Ostatecznie starszy mężczyzna dał się oszukać. Przekazał złodziejom 20 tys. złotych. W końcu jednak mieszkaniec Kalisza zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. 79-latek powiadomił policję. Niestety – było już za późno. Z uwagi na duży profesjonalizm oszustów rzadko udaje się odzyskać wyłudzone w ten sposób pieniądze. Oszuści, bazując na niepokoju ofiary i decyzjach podejmowanych przez nie w dużym stresie, sami zachowują spokój i unikają popełniania błędów, które pomogłyby organom ścigania.

Policja woli więc zapobiegać, niż „leczyć”. Służby proszą o zachowanie czujności w przypadku wszelakich telefonów od osób, które w jakikolwiek sposób próbują pozyskać od nas pieniądze. W przypadku oszustwa „na wypadek”, czy „na wnuczka”, nie należy ufać obcym osobom na słowo. Trzeba najpierw zweryfikować informację wśród członków rodziny, choć oszuści najpewniej będą nalegali na jak najszybsze przekazanie pieniędzy, aby w ten sposób uniknąć zdemaskowania ich prawdziwych zamiarów.

REKLAMA

Policja apeluje także, aby o wszelkich podejrzanych rozmowach – nawet jeśli finalnie nie padnie się ofiarą oszustów – informować organy ścigania, dzwoniąc po numer alarmowy 112.

Podziel się: