6 maja przywódca Białorusi Aleksandr Łukaszenka udzielił wywiadu dla amerykańskiej agencji prasowej „Associated Press”. We fragmencie wywiadu, udostępnionym w serwisie YouTube, dyktator tłumaczył, dlaczego Ukraina powinna obawiać się – jak stwierdził – „swoich obecnych tak zwanych sojuszników”, w tym Polski. Łukaszenka mówił, że… Białoruś, Rosja i Ukraina będą jeszcze wspólnie walczyć o integralność terytorialną Ukrainy z NATO. Wspomniał także, że Polska dąży do rozbioru Ukrainy i Zełeński o tym wie.
„Boicie się powiedzieć: NATO nie będzie walczyć i nie miesza się w tę wojnę. Już jesteście w to zamieszani! Wy zarzucacie coś mi? Nazywając razem z Putinem agresorami czy [mnie] współagresorem. Wy już dawno jesteście agresorami!” – wykrzykiwał dziennikarzowi Aleksandr Łukaszenka, przywódca Białorusi.
Następnie Łukaszenka podzielił się z dziennikarzem – jak sam stwierdził – szaloną myślą, o tym, że Ukrainy sprzymierzy się z Rosją i Białorusią we wspólnej walce… z Polakami.
„Podzielę się z panem myślą, która od dłuższego czasu mnie prześladuje – mówi Łukaszenka. Rozumie pan, mnie się wydaje – taka szalona myśl – że jeśli nadal będą się tak zachowywać, na przykład Polska i inne kraje, to my – Białoruś, Rosja i Ukraina – będziemy walczyć przeciwko wam razem” stwierdził dyktator.
„Dlatego, że Polsce poszczególne postacie i politycy ostrzą szable i widzą zachodnią Ukrainę, jako część Polski. W głowie już istnieje rozbiór Ukrainy. Nawet obecne władze Ukrainy nie mogą sobie na to pozwolić. Ukraińcom samemu nie uda się stawić oporu, tak zwanym, obecnym sojusznikom. Dlatego ja nie wykluczam, że nam – trzem słowiańskim krajom – w tym Ukraińcom, przyjdzie bronić integralności Ukrainy” – przekonywał Łukaszenka.
Łukaszenka: Zrobię wszystko, żeby Ukraina zachowała swoje granice
„Dla mnie zniszczenie, utrata niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy jest nie do zaakceptowania. I będę robić wszystko, żeby Ukraina zachowała swoje granice” – zadeklarował.
„To widzi również Zełeński. Stąd taka niezwykła, szalona myśl, że będziemy razem bronić się przed Polakami czy kimś innym za Polakami… No, kim są Polacy? To wy, to Amerykanie. Z jednej strony Anglia, z drugiej strony Polska i wy [Amerykanie] wzięliście w kleszcze Unię Europejską i tak mocno trzymacie, żeby się nie ruszyła” – powiedział.
Na koniec białoruski dyktator przekazał wręcz ostrzeżenia, że wojna na Ukrainie skończy się „poważną eskalacją”. Poradził NATO, aby „zatrzymało się”.
„Dlatego zobaczycie, czas pokaże – to będzie bardzo poważna eskalacja, dlatego trzeba się zatrzymać” – skwitował wywód przywódca białoruskiego reżimu.
