Rośnie napięcie na granicy polsko-białoruskiej. Ostatniej doby padły strzały w kierunku polskich żołnierzy. Według Służby Granicznej zdarzenie było prawdopodobnie prowokacją ze strony Białorusi.
– Patrol służb białoruskich oddał strzały w kierunku żołnierzy Wojska Polskiego – powiedziała rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.
Codziennie funkcjonariusze informują w mediach o prowokacjach białoruskich żołnierzy. Mówił o nich także szef MSWiA Mariusz Kamiński. – (Ich celem – red.) jest być może to, żeby ten pierwszy prawdziwy strzał padł z polskiej strony, żeby ktoś z żołnierzy w poczuciu zagrożenia, że za chwilę może zostać zastrzelony, oddał ten strzał – stwierdził niedawno w TVP Info.
Jak się okazuje – oddano już strzały, lecz z drugiej strony. Na szczęście nikt nie ucierpiał w wyniku tego incydentu.
Według wstępnych doniesień – Białorusini użyli ślepaków. Brany jest pod uwagę także inny scenariusz – strzały mogły być celowo chybione. Michalska zaznaczyła, że w ostatnim czasie liczba prowokacji wzrosła. Rośnie również liczba osób, które próbują nielegalnie przekroczyć granicę Polski.